(moja kochana lipcowa kisza)
patrzę, co mam w pudełku
mam tam drewienko z którym leciałam samolotem i wyryty kościół na górze z twoim imieniem
mam tam wianek który robiłam bo byłam zdenerwowana i bałam się że wszystko stracę
mam tam dwa listy i jeden wiersz
dużo biletów i mapek
kilka muszelek
i kamyk
i mam też mak bo tak bardzo kocham maki
i jest symbolem moim moich najlepszych dni
i kilka innych rzeczy
więc patrzę, co mam w pudełku