Dobrze było dzisiaj wrócić ze szkoły, położyć się na łóżku i wraz z młodszym bratem oglądać bajki i zajadać się słodyczami. średnio co 15minut łaskotać się i śmiać z byle czego to ten 9latek dostarczył mi dzisiaj tyle pozytywnej energii że mam jej w nadmiarze. miło było wrócic chociaż na troszkę do czasów kiedy jedynym problemem było czy zdąży się na wieczorynkę, czy nie. a teraz dalej słodkie lenistwo, może jakiś film i gorąca czekolada ;)