rzadko myślimy o tym, co mamy,
lecz zawsze o tym, czego nam brak.
a mi właśnie brakuje moich cudownych dziewczyn.
strasznie za Wami tęsknię, nawet mimo tego, że widziałyśmy się we wtorek.
żałuję, że nie mieszkam bliżej, wtedy na pewno byłoby inaczej.
lepiej.
chce mi się płakać i krzyczeć.
na myśl o trzeciej klasie robi mi się nie dobrze.
gdy słyszę piosenkę, którą grali nam w Łebie na dyskotekach, mam dość.
gdy wspominam cokolwiek, kręci mi się w głowie.
jestem taka szczęśliwa, a mimo to taka smutna i samotna.
coraz częściej przyłapuję się na tym, że żyję między jednym szaleństwem, a drugim.
brakuje mi chwil zapomnienia.
potrzebuję silnych i ciepłych ramion, które mocno mnie obejmą.
ust, z których wydostaną się, tak idiotyczne, jednak bardzo potrzebne słowa, 'wszystko będzie dobrze'.
ręki, która pogłaska pieszczotliwie po głowie.
palców, które zakręcą się w pasmach moich włosów.
szukam biletu, do pociągu marzeń, który gdzieś się zawieruszył.
możliwe, że komuś go oddałam. albo zgubiłam. znowu.
nie, nie jestem pesymistką, nie mam doła.
to druga połowa duszy pisze to wszystko moimi rękami.
płacze nieistniejącymi łzami.
potrzebuję pomocy, by odnaleźć swoje szczęście, wepchnięte pod łóżko.
chodzę ulicami niespełnionych nadziei, wciąż jednak pełna tej głupiej wiary, że jednak wrócisz.
Przyjacielu, tak bardzo za Tobą tęsknię. tak bardzo mi Cię brakuje.
bo tak bardzo chciałabym...
...być szczęśliwą choć raz.
...i już na zawsze.
http://www.youtube.com/watch?v=gNjiqygkBDw <3