Najdziwniejsze a jednocześnie najbardziej zębiaste zdjęcie z mym jakże poważnym Stanisławem.
Bo gdy wracam do domu, to po nim widać, że się cieszy.
Niby nic, niby taki ZiIP,a brakuje mi czasu.
Na prowadzenie pb również.
Chcę lato, chcę poczuć przyjemny wietrzyk jeżdżac mym dwukołowym szaleństwem, chcę wypady nad jezioro... Chcę grać w kosza, chcę pokazać Stasiowi jak wygląda rower... Przecież to będzie jego pierwsze upalne lato...
Najbardziej chcę Ciebie, na wyłączność, bez dzielenia się z tymi wszystkim profesorami.
Tymczasem zadowalam się tym co mam.
Próbuję.
K.;*