~kacper fajne serducho :>
heh... czemu taak pesymistycznie hmm ;>?
nie lubię czwartków, bo targ, bo zakupy, bo łażenie, bo pilnowanie, bo zanieś, idź, poczekaj, wróć... dupa dupa dupa...
(heh, to powinienem u siebie w notce wpisać, ale dziś kapryśnie wolałem mniej wprost...)