z racji deficytu zdjęciowego - morskie.
po bieżącym tygodniu mam serdecznie dość
jakiegokolwiek materiału z fizyki..
żałuję, że jest to przedmiot obowiązkowy
jak i tego, że ktoś układając plan
wpadł na pomysł, by był na pierwszej
lekcji w najcięższy z całego tygodnia czwartek.
aktualnie pewnie kieruję się do pokoju
obok i wskakuję pod kołdrę. nie mam siły,
słowo daję. nawet uśpiłam się dziś przy Justynce
która przez ponad godzine musiała oglądać
samotnie telewizor. nie ma rady ze mną.
nieustannie niewyspana, zdolna do snu
w każdej sytuacji, ha! w obecnej sytuacji
także, więc dobrej nocy życzę! :)