Początek czerwca, ogrom roboty. Przetrwamy. Musimy
Ten tydzień uważam za strasznie męczący i skomplikowany. Niestety takowe też muszą występować
Jutro gorąca kawa i ploty idealne na chłodne i nieprzyjemne dni.
A teraz wieczór dla siebie, tyko dla siebie i służony odpoczynek z unoszącym się zapachem gorącego ciasta w domu.
Co do innych spraw, przyzwyczajam się. Trzeba.
Podobno przyzwyczajanie się jest złe ? hm..
Za niecały miesiąc wyjeżdżam z czego bardzo się cieszę. Trochę dobija mnie myśl że nie będę się widziała tyle czasu z najbliższymi, ale damy radę! ^^
Pieczemy ,pieczemy, nie obijamy się !