Love = happynesse

Przychodzisz do mnie w snach, bo przecież tylko tam jest bezpiecznie& I nie trzeba
się przed nikim kryć. Podajesz mi ciepłą dłoń, i patrzysz na mnie oczami pełnymi miłością Wtulamy się w siebie mocno, by stać się jednością. Twój dotyk znów na moim ciele, 
ale to przecież tylko sen.

          Jeden z wielu. Ale od dwóch miesięcy, tak, dziś mija równo dwa miesiące jak jesteśmy razem. 
Od dwóch miesięcy te sny się spełniają. Witasz mnie ciepłym pocałunkiem, żegnasz jeszcze cieplejszym.
Każdy twój dotyk, każde Twoje przytulenie, jest kolejnym krokiem, do raju, w którym żyje od jakiegoś czasu.
To ty pokazałeś mi i otworzyłeś drzwi do świata prawdziwej miłości. Brnąc w to z dnia na dzień,
staje się coraz to szczęśliwszą osobą. Bo mam przy boku i w sercu kogoś kto daje mi nadzieję i radość
na lepsze jutro. Nie musze już śnić o prawdziwym mężczyźnie, który będzie mnie bezinteresownie kochał. 
Nie musze...

          Od dwóch miesięcy mam go przy sobie. Mężczyznę, którego kocham całym sercem. Mężczyznę,
dla którego nie jest ważne to czy jestem piękna, wysoka, czy mam zgrabne nogi i seksowny tyłek.
Mam mężczyznę, który kocha mnie taką jaką jestem.I za to Ci dziękuję. Za bezinteresowne uczucie.
Za to, że nie oczekujesz ode mnie gwiazdki z Nieba, niemożliwego. Hmm, ktoś zapytał mnie ostatnio
o moje marzenie, na dzisiejszy czas. Marzeń się nie mówi, ale Tobie je powiem. Ty jesteś moim marzeniem.
Moim marzeniem jest również to, by spędzać z Tobą więcej czasu, by każdy spędzony razem dzień,
by każde godziny, minuty a nawet sekundy głęboko utkwiły w naszej pamięci. Bo w sercu miejsce znajdą zawsze.

          Chciałabym Ci podziękować za te dwa miesiące. A dokładniej za pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek, pierwsze splecione razem dłonie. Za to, że dzięki Tobie, moja nieśmiałość się zmniejsza.
Za pierwsze spojrzenie prosto w oczy, za pierwsze kocham Cię wypowiedziane do mnie.
Za pierwsze ` chce byś była moją żoną `. Za Twoje żarty, za oświadczanie mi się, za uśmiechy,
za wszystko. Za każde spotkanie, z których wyciągałam wiele cennych wniosków.
Dzięki Tobie nauczyłam się żyć prawdziwą miłością, taką prosto z serca. Miłością, którą otrzymałam od Ciebie. Pierwszą taką prawdziwą. Nie szukam ideałów, bo takich nie ma. Ale gdzieś tam we mnie siedzi myśl, że jednak taki
ktoś istnieje. I go znalazłam. A raczej On znalazł mnie. Nie wiem, może było Nam to pisane, na pewno było. Poznanie się, spotkanie, i bycie parą.

          Ale, Jak dobrze wiesz, nie wszystko jest takie kolorowe. Więc chciałabym przeprosić za wszystko
co zrobiłam źle. Nie jestem idealna, nie byłam i nigdy nie będę idealna w tym co robie. Chciałam przeprosić
za to, że nie raz Cię zdenerwowałam,
że nie raz doprowadziłam Cię do stanu, gdy miałeś wszystkiego dość, że nie raz wychodziłeś z domu, bez słowa Nic nie jest do końca piękne, ale możemy sprawić by takie było. Chce dzielić z Tobą kolejne sekundy, minuty, godziny, dni, miesiące& A kto wie ?. Może nawet lata ?. Chciałabym przejść z tobą przez wszystko. Przez etap dojrzewania, gdzie nic nie jest idealne i sami wplątujemy się w problemy i tarapaty. Gdzie sięgamy maksymalnego dna. Ale ja wiem, że go nie sięgnę,
bo mam kogoś kto pomaga mi wyjść z nawet tych największych dołów. Kogoś kogo kocham całym moim sercem, kogoś kto będzie ze mną zawsze mimo wszystko& Kogoś kto mnie nie opuści, i kogo nie opuszczę ja.

          Razem ponad wszystko, tak jak sobie obiecaliśmy. Jeszcze raz, dziękuję i przepraszam za wszystko. Mam nadzieję, że coraz częściej zaczniemy się spotykać, chociaż nie zawsze jest jak Mam nadzieje,
że jeszcze nie raz spędzimy ze sobą cały dzień& Chciałabym tego, z całego mojego serduszka,
które faktycznie, było zranione, było już tylko malutką cienką warstwą pozostałych uczuć,
ale gdy pojawiłeś się Ty, jest ono mocniejsze. Stabilniejsze w swoich uczuciach,
które czasami wydają się być absurdalnie głupie. Ale czego się nie robi dla miłości prawda ?.

Chce by te miesiące spędzone razem się mnożyły. I oto się postaram. Chce byśmy dalej żyli i jednoczyli
się w obietnicy, którą sobie złożyliśmy.  Twoja miłość unosi mnie ponad wszystko. Ponad to co realistyczne
i dostępne dla normalnych ludzi.

Twoja miłość to całe moje życie, zamknięte w naszych sercach. Przepraszam i dziękuję, Adaś.
Za wszystko, za miłość, za nas. Za pocałunki, za dotyk, za przytulenie. Za życie z Tobą. Dziękuję <3