Pragnejuż wiosny... Pragnetego abym mogła położyć się na trawie i oddać pieszczotom promini słońca, słuchając Lifehouse. Tak bardzochceotworzyć wtedy oczy i patrząc sie w chmury myśleć, że może akuratTyteż w nie patrzysz. Tak bardzopragnepoczuć delikatnie łaskoczącą mnie trawe i myśleć, że toTwojeręce. Tak bardzochcepoczuć ciepły wiatr na szyi i myśleć, że toTwójoddech. Tak bardzopragnepoczuć orzeźwiającą krople rosy zwilżającą moje usta i myśleć, że toTwojeusta.
Zyjesz we mnie, nie wiedząc o tym.
tak, tak. w tej bajce brakuje Rycerza. brakuje Ciebie.
ide dalej przesiąkać Lifehouse i marzeniami o Tobie. <3.