Smalec

Coś się pojawiło to moje też może sie pojawić, pochwale się wam czymś, bo może nie wiecie, że miło jest sie zesrać w gacie. Spróbojcie, a jak nie to normalnie. Takie cudowne to jest, ah ta ulga, gdy boli brzuch, tego nie przeżył nikt dlatego sie chwale, że tylko mnie to spotkało, aż se musze granata zmasować z tej podniety i potne sobie nogi, bo cierpie bardzo, bardzo smutasek jestem i odnajduję się w komiksach mangi, tylko one mnie rozumieją co ja pieprze sam do siebie po japanasku, będąc anty na wszystko i rozwinięty umysłowo. Trochę się rozpędziłem. Heh, ale japonce tak mają, som dziwni, ale wiem, że nie jestem Prawdziwą mokrą majtką z automatu.

Dzień dobry, moonlight of moon light - Jagadenawadaki soy higitikinawa - sram wam do ryja hihi ^_^ *_* ;_; c=3.

Tak więc domyślacie się, że wszystko po staremu. A teraz pora wziąć się do roboty i kłaść cegły na klepy. Co nowego u mnie ? Czyste Kinder/Hitler Punki wyszły z ukrycia i w sumie menele śmierdzą, ale nie gównem. Tak wiem, jak ich nie było byłeś inny i miałeś za to hot-doga i karnet w kafejce, lub dwa a potem strzała w łeb od ojca i sie masz bujać, tak, że za 5lat dostajesz zawiasy.

Co to za zdjęcie widziałem...ale już przeżyję, bo nadrabia prawa część.

P.S. Nie ma podmiotu lirycznego tym razem. Nie pasuje.