Kocham Cię Kiciu
Witimatiwamanitamiwinamamitaminatiwammamwamtamtamwita vitamina A.
^- Tu pisze, że szkło i co wam do tego.
Kojarzyło mi się z Judas Priest, pozostało na skojarzeniach, już okładka Budki Suflera ma do tego bliżej, w sumie to bardzo blisko. Ołtarze ościenne i korytarze, mocne brzmienia w echu, a na zewtnątrz pykanko jak techno - czy on napewno słucha techno. To napewno, że zawsze z czarnym kozłem samotną prowadzi rozmowę, a reszta zaciąga płonące fiuty i liże sobie nawzajem dupska. Kto tu jest dziwny ? Nikt nie jest normalny, każdy coś ma innego, ale duża garść powtarza to samo. Np. płatki Kanguski, pamiętam tylko tyle, że mi smakowały najbardziej, a teraz to co popadnie to też jest w śmieciach i wciąż pusta miska odbija światło a czasem, co się chce wyobrazić w niej - ale zamiast płatków pływających w mleku widać tylko niejadalną kleopatrę oo kleopatra jest nierozważna i krucha krucha jak muuchaa... Bujajcie się jak złamana noga krzesła ci co nie mogą, a inni już to robią z natury, dlaczego więc z natury bateria się rozładowywuje, ile krwi się tam zmieści a ile we krwi, wszędzie rożnice co się sprowadzają jak widelec do jedzenia i się czasem je rozdziela. Myśli czasem usypiają, odurzają, sprawy przybierają dziwną formę w pytaniu "co jest" i "dlaczego tak się stało" a czy cokolwiek miało miejsce w tym momencie, że oczy nic nie widzą. Czas się kończy a kogo to zaskoczy, że nic się nie stało jeszcze póki nie nadejdzie na to czas.
Szczęscie niedługo.
Jak piorun dla współczesnego Prometeusza
Który co dzień nosi swą twarz słabeusza
Nadchodzi brzask delikatnie ją sciągający
Zmywając nadzieją jak deszcz padający
Coraz to głębiej zaciągając ją w ziemię
Obawy myśli zakopuje w zapomnienie
I daje czas, gdy śmierć go wyznacza
Jak wyrok zapada, a obietnic nie odracza
P.S. Rozbolały oczy, myśli i nerwy w tym zamieszaniu ? Przecież dawno mnie tu nie było, banany.
Nie ma ukrytego tekstu tym razem :<
Kiciu, będziesz moja ? Do usranej śmierci xD
Na zawsze !