muaaa.
Wtorek.
dziś wtorek. Wtorek. WTOREK! Czas płynie nieubłagalnie szybko, niedługo przeprowadzka. Eh, no i po co? Kompletny bezsens. Zostawić wszystkich wspaniałych znajomych i przeprowdzić się do takiej samej dziury. Tragedia.
Jednak Dzieci Kfiaty zawsze znajdą jakieś zajęcie w ostatnie wtorki w Sędziszowie. Tak, tak, mówię o mnie i o Kasi. ;D Cofnęłyśmy się dzisiaj w rozwoju; zaczęło się niewinnie od baniek mydlanych (chociaż nie, bańki były tragiczne:D) potem były małe leśne wróżki, a na koniec kauczuki. Mm, bomba. Miny przechodzących obok nas ludzi - bezcenne :D I jeszcze te moje okulary.. O tak, przyciągają uwagę. Chociaż czasem tych, którzy nie powinni ich zobaczyć..
Widziałam znów Jego. Poważnie. Grał w nogę. Żałuję, że do niego nie zagadałam.. Cały czas o Nim myślę.. Chociaż nie powinnam. Nie wiem co mam robić. Dać sobie z nim spokój? Chyba nie dam rady. Napiszę do niego na nk, może odpisze. Trzymajcie kciuki.
Bazyl jak zwykle mnie wkurza. Łazi mi po klawiature, resetuje komputer. Lasi się non stop, na okrągło muszę go głaskać. Mogę teraz trochę posiedzieć w spokoju, bo je =.= Z każdym dniem jest co raz grubszy. Misiaczek. Pomimo iż mnie czasem denerwuje, i tak Go bardzo mocno kocham (:
Brr, Pani A.;/ Znów mnie dzisiaj wkurzyła. Mam jej dość. Mam jej po dziurki w nosie. Niech sie ode mnie odpieprzy, jak jej coś nie pasuje. I dziękuję za uwagę, pozdrawiam. Tylko kopa w ryj jeszcze.
Nie wiem co Wam jeszcze tutaj napisać. Chociaż.. chyba kończę, szkoda mojego cennego czasu. I tak tego nikt nie przeczyta <: tak, tak, kończę. Nie mam już pomysłów.
Żegnam.
Na zdjęciu Weronika. Jej właściwie naturalość, o tak. Uważam to zdjęcie za arcydzieło, najlepiej zrobione przeze mnie zdjęcie. A Wy, jak uważacie?
słówko na dziś:
''Ideałem kobiety jest mężczyzna nieosiągalny.''