"Zrob na trzezwo, to o czym opowiadasz, że zrobiłbys po pijaku. To cie nauczy trzymania geby na kłodke"
a ja nie wiem co mam myslec.nie jest tak jak chce,a powinno.martwie sie zdarzeniami z ostatniego tygodnia,ale i nadal chce w to brnac.wyjazd dobrze mi zrobil i bardzo ci dziekuje za tyle kilka mile spedzonych dni..nie chce cie juz wiecej ranic.
we wtorek do wawy.