wczoraj po szkole odwiedziłam przyjaciół , których nie widziałam 3 miesiące , było cudownie lecz niestety pierwszy raz od początku diety nie moglam zjesc normalnie i pokusilo mnie po słodycze;/ eh no niestety , czasu nie cofne. dzisiaj miałam tylko matematyke i już po 11 miałam pociag do domku , jutro podobnie a w sobote imprezka<3
bilans :
śniadanie : banan
II śniadanie : pół kromki chleba z zlotym serem
pozniej zjadłam parówke i wypiłam herbatke malinową z granatem
obiad : pierś z kurczaka + bułka
podwieczorek : nic
kolacja : ???
aktywność :
????????
trzymajcie sie kruszynki!