Chuj wielki i bąbelki. Jak można mieć moralniaka, skoro spełniło się jedno z marzeń... na którego spelnienie czekało się tak długo..?
Popieprzone, tylko czemu ta durna nadzieja się pojawiła, że coś się zmieni... Gówno dała ucieczka, znów.
Da się pokochać to miasto i ludzi przede wszystkim, jest plus :-)