No wczorajszee ognicho. ; ]
Zimno było.. Przynajmniej mniee. ;D
Ale ognisko nie najgorszee. ;P
Posiedziaałam sobie z Downaami... No tak do 21..
Bo już późnieej każdy zajętyy sobą nawzaajem.
Zabawaa aparateem przed ogniskiem i budzenie przysypiających paar. - moje zajęcie wieczoru.xD
Ogólniee byłoo giites.
I mam pamiątkee z ognichaa - przeziębieniee. buuu.!
uuu. tsssss.!!