"Przeciez to się nie da jeść"
Of kors, że Psy ( nie mam na myśli tego spasłego skurwiela, który udaje, że leci do sracza i macha tak dziwnie łapami). Psy, bo uznałem, ze Pasikowski zaprawdę wielkim poetą był... w sumie to nadal jest.
Pomijając fakt, że odnalazłem Andrzeja Dziurkacza, pozbyłem się nadmiaru owłosienia i badałem różne takie, liczę, iż uda mi się w końcu cokolwiek zrobić. Pierdolca można dostać w tej nirwanie (hindusi to jednak pokićkane stowarzyszenie).
Po ostatnich dwóch dniach mogę dodać Franza do listy ludzi zasłużonych, bo kawał z niego skurwysyna ( no i ma kałasznikowa).
Przestaję biegać za czymkolwiek z dużymi cyckami, metrem pięćdziesiąt i rozbrajającym śmiechem, bo się tylko bulwersuję.
"Na drzwiach ponieśli go Świętojańską, na przeciw glinom, na przeciw tankom"