25.04.2015

Ostatnie dni bardzo dobrze spędzone, w czwartek posiadówka u Asii, kameralnie z Olą, Viką, Magdą, Mimi. 

Wspólne siedzenie w wannie, wykorzystanie szczoteczki, tak tylko, zeby kiedyś sobie przypomnieć, co robiliśmy. ^^ 

Później na Pastwiska, szukanie jedzenia, bo cały chleb z majonezem i ketchupem, nie wystarczył. :D w końcu u Mimi wyjedzenie trufli i krówek. mmmm <3 

Napchanie rzeczy do skarpetek jak małe dzieci, potem zapchanie cukierków do butów i na miasto. :D nogi w czekoladzie mmm :D 

Wczoraj praca w ARISTO, takie pomaganie mamusii,zapraszam. :D 

Dzis kursy, nie ma to jak zapieprzanie przez 2h róznymi autobusami, zeby dotrzec na kurs pierwszej pomocy w Bielsku na jakims zadupiu ! ; o Ale super było, dało sie pośmiać :D 

Później z Paulą na Plac B. Chrobrego i oglądanie występów, fajnie było. :D 

Za rok Fresh musi tam być. *.* 
https://www.youtube.com/watch?v=-CmadmM5cOk