171 - Sierpień 2k11

https://www.youtube.com/watch?v=pcvH8K1o99U

Od jakiegoś czasu świat znów pachnie mi niebieskimi L&M'ami i Tymbarkiem jabłko - mięta.

Wiem wiem... jest to w chuj głupie i nieodpowiedzialne, zdaje sobie z tego sprawę.

To zapach przeszłości, przeszłości której nie mogę uniknąć i muszę się zmierzyć :)

A gdzie jest przyszłość? 

Czy jak dam większy krok to przeskoczę to?

Ktoś kiedyś mi powiedział "uporaj się z przeszłością, pomogę Ci z tym"

Śmieszne kiedy Twoja przyszłość chce walczyć z Twoją przeszłością, by później stać się przeszłością, przy okazji grzebiąc w Twojej przeszłości, dostrzegła brak przyszłości popełniając błędy przeszłości... budując przyszłość obietnice z wczoraj można traktować jako przeszłość czy przyszłość? bo już chyba sam zgłupiałem rozkminiając to xD

Nigdy nie można usunąć z siebie doświadczeń, można tylko unikać tych samym głupich błędów, które się popełnia...

i to jest lekcja na przyszłość z przeszłości dla przyszłości.

Czasami czuje się jak podróżnik w czasie, kiedy jednocześnie muszę żyć przeszłością w przyszłości w której nonstop pojawia się przeszłość i ma to wpływ na przyszłość.

ważne, że Sobie to wypośrodkowałem xDDD

Genius