photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Na Pijarskiej
Dodane 3 LISTOPADA 2006
785
Dodano: 3 LISTOPADA 2006

Na Pijarskiej

Córunia zażyczyła sobie MEKSYKAŃSKĄ. Sama kiedyś, przed laty - na swe nieszczęście - wynalazłam tę meksykańską w jakiejś książce kucharskiej i teraz mam za karę. Nigdy więcej książek kucharskich! Meksykańska przypadła do gustu: Córuni, Chłopu oraz Koledze Chłopa. Kolega Chłopa zszedł był później na raka :((( a Córunia do tej pory kojarzy meksykańską z nim właśnie i jak tylko sobie o nim przypomni, zaraz leci ZRÓB MEKSYKAŃSKĄ. Meksykańska jest wiecie - tłusta i ciężkostrawna, fasole różne, kiełbasy, kukurydze i groszki, no ileż tego można. Ja już z tym nie chcę mieć do czynienia. To Chłop się nauczył i BIEDNY CZŁOWIEK WRACA DO DOM PO CIĘŻKIEJ HARÓWIE W BIURZE ha ha - a tu od drzwi uderza biednego człowieka ciężki zapach meksykańskiej. No ja nie radzę. To już gorszy może być chyba tylko gotujący się rosół. Przepraszam miłośników rosołu - sama też zjem, ale zapach GOTUJĄCEGO się rosołu jest - GLOBUSOGENNY... Poza tym coś tu namodzili znowu na PB i zaraz idę się orientować w tym wszystkim. W związku z powyższym oraz z tym, że muszę odpowiedzieć na trylion maili - dziś będzie króciutko. Najpierw pozostałe NUMERY z wczoraj. Bo jakoś tak się rzuciliście na końcówkę, a co z początkiem? Nr 1 - Jonasz Stern Nr 2 - Paweł Bielec (to w witrynie jego zakładu przy pl. Inwalidów jest to słynne zdjęcie papieża, zrobione podczas wojny) Nr 3 - Maciej Słomczyński czyli Joe Alex Nr 4 - Tadeusz Śliwiak Nr 5 - Adam Polewska, autor widowiska [i]Igrce w gród walą[/i] Resztę wiedzieliście :) A dziś mamy - na życzenie [b][i]Ewuni[/i][/b] - ulicę Pijarską. We fragmencie. [b]Ulica Pijarska[/b] jest niedługa, niespełna pół kilometra, ale ciekawa. Jest to jedna z niewielu zachowanych uliczek PODMURNYCH. Założono ją w końcu XIII wieku przy pólnocnym odcinku murów, a w średniowieczu była bezimienna. Jej odcinek między klasztorem Reformatów a wylotem Sławkowskiej - tam właśnie jesteśmy - nosił nazwę [b]ul. Psiej[/b]. Bowiem jedna z baszt przy murze miejskim była podobno ozdobiona rzeźbionymi w kamieniu [i]psimi głowami[/i]. Obecna nazwa, nadana w XIX wieku, wiąże się z kościołem i klasztorem Pijarów - widzieliście go już kiedyś, 17 marca 2006 był dokładnie :) I właśnie w końcu XIX i na początku XX wieku wzniesiono przy tej ulicy wielkomiejskie kamienice. My jesteśmy pod numerem 3 - tzw. [b]kamienica z Atlantami[/b]. Powstała jako dom własny [b]architekta Władysława Kaczmarskiego[/b]. Był to twórca kościoła i klasztoru Sercanek przy Garncarskiej (o matko, śmy tam nie byli jeszcze), pałacu Mańkowskich i Domu Lekarskiego. Zbudował też kamienicę przy Reformackiej 3 - taką secesyjną, jest tam knajpka o śmiesznej nazwie [i]Róg Brackiej i Reformackiej[/i] - śmiesznej, bo takiego rogu oczywiście nie ma. Kaczmarski jest również autorem projektu budynku szkoły Augustianek przy Skałecznej, na Kazimierzu. Byłam tam niedawno i widziałam, że coś Augustianki dobudowują, plac otoczony parkanem, robota wre, chyba salę gimnastyczną robią :) Kamienica z Atlantami powstała na działce wytyczonej częściowo z gruntu miejskiego. Do XVIII wieku stały tam murowane budynki przemysłowe: słodownia i szmelcownia. [b]NO I CO TO TAKIEGO TA SZMELCOWNIA?[/b] Kaczmarski zaprojektował malowniczą fasadę neobarokową. Piętra mają jońskie kolumny, dźwigane przez 4 atlanty. No to poproszę zagadkę z historii sztuki: [b]CO TO SĄ TE ATLANTY I JAK INACZEJ SIĘ JE NAZYWA?[/b] oraz kolejne: [b]CO TO JEST KARIATYDA?[/b] [b]A CO TO HERMA?[/b] Na zakończenie zagadka krakowska: [b]GDZIE JESZCZE W KRAKOWIE MOŻNA ZOBACZYĆ ATLANTY?[/b]

Komentarze

yankes44 .
Lubię meksykańską... aby tylko ostra była...
.
Gotujący się rosół mi nie przeszkadza, za to kalafior i kapusta wygania mnie na drugi koniec miasta. Dobrze, że sam gotuję - to znaczy - nie gotuję kalafiorów... Kapustę na bigos czasem.
.
;-P
.
04/11/2006 0:35:03
Użytkownik usunięty wpadlam tu przez przypadek ale fotka b.ladna
pozdrawiam
zapraszam do mnie
papap
:)
03/11/2006 23:47:40
niedowjarek bo to malkontentka i tyle...
03/11/2006 23:38:06
joujou noo wiesz...to ja sie produkuję..Piszę....Czekam na cholerną 24.00 żeby dodać fotke i notkę, aTy o moich pycholach?? Yshh..Ty!! a ja ostatnio właśnie przytyłam=/ i to w tych najmniej fajnych miejscach;p ale cii...
03/11/2006 23:25:49
Użytkownik usunięty kurde, też chcę meksykańską...
może być w ostateczności inna jakaś ;)
03/11/2006 21:19:00
blackelf ciekawe czy bardzo im ciężko.... ;) pozdrawiam =)
03/11/2006 20:07:50
przewodnik Teraz powinno być wszystko jasne - zapraszam!
03/11/2006 19:47:06
Użytkownik usunięty meksykanska ? jakas ostra pewnie ;))
03/11/2006 19:17:11
~venefica tfu, na tym zdjęciu to nie herma, tylko atlanci, jak sama napisałaś, a ja sie rozpędziłam i pokręciłam. Choć jakby się uprzeć, to herma chyba też mogłaby być, warszawskie atlanty zazwyczaj nie mają żadnego elementu podpory pod sobą, dlatego jakoś tak automatycznie nazwałam to hermą. Sama nie wiem, lepiej nie będę się wymadrzać ;)
03/11/2006 18:30:27
~venefica ale się teraz mądra czuję, jestem tuż po wykładzie z terminologii architektury, a tu takie piękne pytanka ;)
Atlanty nazywa się inaczej Atlasami albo Gigantami.
Kariatyda to taka podpora, gdzie trzon zastąpiony jest postacią kobiecą, która na głowie ma fragment kapitelu/belkowania.
A herma to podpora, w której górna część to postać ludzka lub zwierzęca odcięta w połowie wysokości ciała i często fragmentem kapitelu nad głową, niżej jest jakiś element podpory i baza, nad którą często znajdują się stopy ludzkie lub zwierzęce (nie zależnie od tego, co jest wyżej). Podpora ta zwęża się ku dołowi, ale to nie musi być kolumna, jak napisała Nata - najczęściej, tak jak na tym zdjęciu, jest to pilaster. A wywodzi się rzeczywiście od przydrożnych słupów drewnianych, które służyły do wyznaczania odległości.
03/11/2006 18:23:58
kamasikaja Qurde ale ziąb... na rynku to chce głowę urwać...a ja dziś z "wędrówką ludów" po mieście....

a klameczka pochodzi z kościoła przyklasztornego Klarysek drugiego i (chyba jedynego oprócz Krakowa) pozostałego w Polsce.
Pzdr.
03/11/2006 16:51:31
Moderator tarnogrodziara ani się dokopać do Twoich komentarzy :))
03/11/2006 16:20:51
nihilistka Pijarska.
w sensie, że te monumentalne rzeźby /ja nie znam tych fachowych nazw, a pewnie takowe są/ to dawne pijaki? :))
03/11/2006 14:43:37
jarek16 ehhh nie moge sie dokopac....
Piken... mury :) ...
Pzdr
03/11/2006 14:30:22
daniello jak zwykle się wiedzą nie popiszę, ale powiem coś "mądrego":
te lwie łby w kroczu tych facetów to jakaś aluzja do męskości? xP
taa-daa...! (i się popisałem =P)

ps: a tak na serio to ja uwielbiam kuchnie meksykańską! chyba nie ma nic lepszego =) ...no może poza dobrym i tanim kebabem

pozdro ;)
03/11/2006 12:45:35
sarek swietnie to wyglada - te posagi rewelacyjnie sie wpasowaly w wystroj budynku - a dobre jedzonko nie jest zle:)
03/11/2006 12:28:59
roza ..tak cichutko Ci podpowiem..... ze ja osobiście rządziłam pod JASZCZURAMI ....a jest taka stylowa kafejka /sory zapomniałam nazwy / w okolicach SUKIENNIC ....;))))))))
03/11/2006 12:23:47
kasiach mnie też to w sumie złości !!!! tyle tego się ma na sobie że szok...poza tym jakoś ostatnio preferuje bardziej kameralne spotania np w domu u kogos bo i lepsza atmosfera i brak dymu, hałasu i nadmiaru ludzi :) :):):):)
03/11/2006 12:11:11
poprostuewa szmelcownia to taka hala maszyn, albo coś w ten deseń....
:P

Kariatydy to takie jakby kolumny tyle, że w kształcie jakiś postaci, najczęsciej były to kobitki z tego co z historii pamiętam.

:)))
ŚNIEG!!! :))) uwielbiam! (póki się w lód nie zamieni:P)

03/11/2006 12:04:32
Użytkownik usunięty Aha Kariatyda to postać podtrzymująca strop? Taki rodzaj fasady. W starożytnej Grecjibywały, stąd pamiętam ;);)
03/11/2006 12:02:54

Informacje o przewodnikpokrakowie


Inni zdjęcia: Ja patrusia1991gdWięcej słońca.. juliettka79Ja patrusia1991gd;) patrusia1991gdNa moście patrusia1991gdMe locomotivOpole wswieciezdjecKiedyś w ogródeczku :) halinamSynuś nacka89cwa2025.07.29 photographymagic