photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Jeszcze przy Krupniczej 5
Dodane 30 GRUDNIA 2007 , exif
396
Dodano: 30 GRUDNIA 2007

Jeszcze przy Krupniczej 5

Nad wczorajszym dniem spuśćmy litościwą zasłonę miłosierdzia. Grunt, że żyję.

Za to przedwczoraj! Najpierw siurpryza na fabryce: Derechcja zamiast zabrać nas na obiad - puściła wolno do domu! Mało tego: w poniedziałek ustanowiła dyżur dla jednej osoby tylko! I tą osobą będzie TADAM! Sekretara! Los dał, los wziął, skoro cztery dni wolnego pod rząd (sprawa niebywała) - trzeba było mi jeden wyjąć z życiorysu. No ale ja NIE NARZEKAM, mam jeszcze trzy.

W związku z dziwnym faktem puszczenia luzem do domu o 14.00 - czułam się nieswojo, żeby tak do domu wracać, więc udałam się do kilku bibliotek na poszukiwania pewnych BARDZO mi potrzebnych książek, wydanych w latach 60-tych.

I cóż się dowiedziałam. Nie znajdę ich. W antykwariacie mogę se szukać. Bowiem zasady w bibliotekach są takie: książka ma żyć SIEDEM lat. Czasami taki egzemplarz jest bardzo dobrze zachowany i w ogóle, ale tu przychodzi Pani z Góry, zagląda do karty, a tam, że ostatnio wypożyczona w 1996 roku - to WON! Na makulaturę! Bez litości! Następuje wyrwanie strony tytułowej, siedemnastej i ostatniej (tych z pieczątką, książka z pieczątką nie może iść na makulaturę) i precz.
Ale jak by co, brak pieniędzy na zakupy. Zresztą nie o to chodzi w tym przypadku, bo te, których szukam, nie były wznowione, więc nie kupi się nowych. Pani w jednej z bibliotek, odwiedzonych przeze mnie w piątek, pamiętała jeszcze niedawno te książki na półkach...
Taaaaak, oczywiście, w Jagiellonce będą mieli... tylko idź sobie zwykły człowieku do Jagiellonki i pożycz...

Antykwariat zostaje... tylko że NAPRAWDĘ nie mogę mieć wszystkiego w domu!
Zwłaszcza, że zbliża się wielkimi krokami okres postanowień i rezolucji noworocznych i hłe hłe - postanawiam nie kupować książek! Dosyć tego dobrego! Zacznę od małego kroczku: policzę zakupy z tego roku i ustalę sobie limit. Jaki? To Wam powiem dopiero, jak policzę :)

 

A dzisiaj - skoro już jesteśmy przy Krupniczej 5 - to jeszcze tam chwilę zostańmy. Wspomniałam, że kamienica nosiła nazwę Pod Matką Boską - a to od umieszczonej na niej płaskorzeźby, widocznej po lewej stronie zdjęcia. Zaprojektował dom Karol Zaremba w 1889 roku.

A CO JESZCZE W KRAKOWIE WYBUDOWAŁ ZAREMBA?

 

Henryk Rodakowski zamieszkał tu w mieszkaniu, którego wykwintne i prawdziwie artystyczne urządzenie budziło zachwyt. Ściągnięty na starość do Krakowa malarz został tu przyjęty z honorami: artyści i przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych złożyli mu adres hołdowniczy wydrukowany na pergaminie w Drukarni "Czasu", a oprawiony w pracowni Jahody w tekę ze skóry niebieskostalowego koloru.
Na okładce widniał napis z liter wyciętych w brązie: Rodakowskiemu - 1853-1893
Była to 40 rocznica przyznania mu złotego medalu w salonie paryskim. Pod tym sto podpisów najwybitniejszych polskich malarzy.

 

A' propos: GDZIE ZNAJDOWAŁA SIĘ PRACOWNIA JAHODY, A GDZIE JEST OBECNIE?

Po śmierci Matejki w tymże 1893 roku zaproponowano właśnie Rodakowskiemu objęcie funkcji dyrektora Szkoły Sztuk Pięknych. Ale - jak to w Krakowie - sprawa nominacji przedłużała się, aż malarz zmarł w grudniu 1894 roku.

KTO W KOŃCU ZOSTAŁ NASTĘPCĄ MATEJKUSA?

 

Po II wojnie światowej lokal w tym domu zajmowało Stowarzyszenie Opieki nad Oświęcimiem. Na parterze od 1955 do 1977 mieścił się natomiast pewien konsulat.
KTO ZNAJDZIE JAKI?

Nie pytam, kto pamięta :)

 

Co do ostatnich zagadek, zwycięzcami zostali Fotoedo, Tusienka i Wieszka. Zgodnie z przewidywaniami (czy ja prorok jaki) jedno pytanie zostało bez odpowiedzi. Dewizą Rodakowskiego było francuskie słowo doucement czyli łagodnie. Zgodnie z tą dewizą żył i odszedł.

 

Źródło: Władysław Bodnicki - Muzy na Krupniczej, Wydawnictwo Literackie 1982

Komentarze

fotoedo Życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, a przede wszystkim dalszego prowadzenia tego blogu - bo to klejnot tutaj jest :)
31/12/2007 9:52:11
milkivir no i szczesliwego nowego roku :)
31/12/2007 9:31:04
milkivir ciekawe jakby sie mieszkalo w takim starym klimatycznym budynku, zamiast w nowym (no 20 letnim prawie, ale w porownaniu to nowym) bloku...
31/12/2007 9:30:50
kamilam Miłości - co niesie pokój,
Zdrowia - co rodzi wytrwałość,
Wiary - co nadzieje prowadzi,
Dni wypełnionych do końca,
Nowych wschodów słońca
I niech więcej takich rzeczy Nowy Rok CI użyczy.

Kamila
31/12/2007 8:57:30
mgnienia No!...dzisiaj jestem wcześniej :o)) upraszam już o notkę!!
Uzależniona.

:o)))))
31/12/2007 7:09:10
tamka och, och....
na wiecej mnie dzis nie stac :PPPPPP


najserdeczniejsze noworoczne zyczenia ta droga skladam.:-))))
mam nadzieje, ze poczytam Cie przez caly nastepny, chocby i z zaleglosciami....
ups, to wyglada jak zyczenia dla mnie samej :PPPP, ze bede mogla czytac :PPP
no,mam nadzieje, ze bede mogla :PPP
i jeszcze mam nadzieje na jakies krakowskie spotkanie :-))))
31/12/2007 3:19:13
slojka pozdrawiam Gosiu ostatni juz raz w tym Roku

jutro zamierzam się bawić szampańsko :**
czego i Tobie życzę ...
31/12/2007 2:19:56
slojka Tyle darów rok nam przyniósł:
Pszczołom łąki kwiatów pełne,
Ludziom dał łany zbóż,
Zbożom dał pełen kłos,
Przykrył pola płachtą śniegu,
Aby zimą odpoczęły.
Myślisz ty, myślę ja,
Co nam rok miniony dał...

To był rok, dobry rok.
Z żalem dziś żegnam go.
Miejsce da nowym dniom
Stary rok, dobry rok.

_______________________

.. i cóż że oklepane ..

Ostatnim dniem Starego Roku
życzę , aby ten następny nie był gorszy
by nióśł nadzieję
dobro

by spełniał marzenia

wszystkiego dobrego

aśka
31/12/2007 2:19:21
malakonserwa Tak...inaczej.
Tajemniczo.
Jak zwykle frapująco.

Pozdrawiam,
MK.
31/12/2007 0:02:04
kamilam No tak my wszędzie musimy te znaki umieszczać ;)

Pozdrawiam nocnie już :)))
30/12/2007 23:40:28
danusius Falat? No i to on zreformowal Akademie- uczynil ja bardziej modernistyczna, zatrudnl najbardziej postepowych malarzy, co wyszlo jej na dobre.
Ladna jest ta kamienica-nawet nie wiesz, jak mi brakuje takich cacek tutaj:)pozdrawiam
30/12/2007 23:39:35
taajemnica ładne
tylko ten znak ;)
hehe - ciekawiej z nim ;)
30/12/2007 23:17:03
~nomaderro Eeee... ja nawet do bibliotek nie chodzę... Mam kilka obcykanych antyk-wariatów, którzy mają mnóstwo książek varsavianistycznych i tylko tam kupuję. Skutkuje to w permanentnym braku miejsca na nie, ale cóż...
30/12/2007 22:59:19
kubekczekolady kraków nigdy tak jak dziś...
lubie tego bloga od zawsze;)
30/12/2007 22:55:24
hanja książka żyje tylko 7 lat?! czasami tyle czasu autor poświęca na jej napisanie!
30/12/2007 19:02:06
wasilka no....grunt, że żyjesz,,,,, to najważniejsze wszak!!!!:-)
30/12/2007 17:21:56
~tartuffe Owszem, ten samotny piesek błąkał sie po ul. Meiselsa ;) Kurcze, nic nie umknie Twojej uwadze :)))
30/12/2007 15:37:10
~tartuffe Wczoraj i dzisiaj byłem na Krupniczej ;p Normalnie zacznę pytać mijane po drodze kobiety :))))
30/12/2007 15:34:39
roza U mnie słoneczko swieci...... wiec nie czas na choróbska ;)) zreszta góralki nic nie łapie ;))))

Pozdrawiam najmilej ;)
30/12/2007 14:16:50
kamasikaja ja jeszcze się 3mam ;)
miłego Sylwka jutro!!!!
30/12/2007 14:06:36

Informacje o przewodnikpokrakowie


Inni zdjęcia: Teraz i na wieczność samysliciel3527.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11