Beskid Makowski tak naprawdę jest pasmem niedocenionym, mijanym podczas podróży w Tatry, czy też na Babią Górę. Ja sam miałem niewiele okazji, aby móc zwiedzić ten teren. Ale kiedy już okazja się nadarzyła, okazało się, że z wielu miejsc Beskidu Makowskiego można podziwiać przepiękne panoramy. Także z okolic miejscowości, do którego udajemy się dzisiaj - z okolic Wiśniowej. Z pobliskich szczytów obserwować można panoramę Beskidu Wyspowego i Gorców z Turbaczem. Z innego szczytu dostrzec można Podhale, szczyt Babiej Góry, a w słoneczne dni nawet łańcuch Tatr. Doskonałym uzupełnieniem krajobrazu jest położony w centrum wsi zabytkowy drewniany kościół św. Marcina.
Kościół pw. św. Marcina w Wiśniowej należy do wysokiej klasy zabytków i jest jednym z obiektów na małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. Przypuszcza się, że parafia w Wiśniowej istniała już w XIV wieku. Erygowano ją w latach trzydziestych XV wieku, ale z dokumentów Stolicy Apostolskiej wynika, że istniała tutaj w 1350 r.. Niektórzy za datę jej powstania uznają umownie rok 1349, kiedy to krakowski biskup Jan Bodzanta dołączył do Wiśniowej okoliczne wioski Kobielnik, Lipnik, Poznachowice Dolne i Wierzbinową. Według dokumentów parafia liczyła wtedy zaledwie 192 osoby. Nie było więc łatwym jej utrzymywanie. O kościele św. Marcina pisał w XVI wieku Jan Długosz w swojej kronice. Niestety wspomniany przez kronikarza kościół spłonął, a w jego miejsce w latach 1720-30 wzniesiono drewnianą świątynię. Przez kilka stuleci parafia podlegała pod zarząd parafii w Dobczycach. Dopiero na początku XX wieku na nowo zaistniała w Wiśniowej samodzielna parafia. Pamiątką tego wydarzenia było wyniesienie przez wiernych, w duchu dziękczynienia, drewnianego 8-metrowego krzyża na Księżą Górę (649 m. n.p.m.) 19 października 1901 r. Każdego roku w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, przypadające 14 września w drodze na szczyt góry wierni odprawiają Drogę Krzyżową, a na szczycie przy innym zrekonstruowanym na wzór poprzedniego krzyżu odprawiana jest Eucharystia.
Przyznam się szczerze, że i tym razem będę mijał Beskid Makowski w drodze do innego miejsca. Więcej szczegółów, a w zasadzie zagadka dziś wieczorem lub jutro nad ranem. Tymczasem donoszę, że na poprzednią zagadkę prawidłowo odpowiedzieli kotarz i elwira64. Gratuluję
Mój photoblog bierze udział w konkursie FOTOBLOG 2010 ROKU. Jeśli uważacie, że zasługuję na wygraną - GŁOSUJCIE >> Dziękuję z góry za Wasze głosy
Oddano 50 głosów.