teraz noc ma kastet.

'był wieczór.. nadeszła noc.'

ano nadeszła.

i słucham sobie tej fantastycznej epki już chyba piąty raz.

bity miażdżą, teksty też dobre, ale najważniejsze jest to, że wszystko to znakomicie ze sobą współgra i tworzy niesamowity KLIMAT.

'Znowu patrzę w gwiazdy, jest koniec lata, późny sierpień. Podobno wtedy wyglądają najpiękniej..'

Kołku, masz rację.

miejskie niebo jest beznadziejne.

wracam sobie do domu, chciałem znaleźć Wielki Wóz i nie da rady, całe niebo w chmurach. skandal.

i dzięki za motywację. nie zmarnuję życia!

a Ty się pojawisz ;)

a tak poza tym?

tak poza tym to za dużo myślę i ciągle mi mało.

'pod koniec dziewiętnastego lata muszę przestać w końcu za pierdołami ganiać.'

ale... jest dobrze. bardzo dobrze nawet ;]

mało treści w tej notce, ale już się żegnam.

dobraNOC.

W jego oczach pasja - teoretyk świata,

który zasnął na zawsze, a co dzień musi wstawać.

Ja wiem co to poezja, on wie co to życie..

Zaraz noc da plaster.

I stanie się świt.. i przyjdzie nam żyć.