photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 KWIETNIA 2009

blowmyheaddown

Tak można se pomyśleć... Och, ach. Ale po co, skoro można zrobić to samo i to biorąc za to pełną odpowiedzialność.

 

Nienawidzę Cię, nie może być inaczej - to jedno kołata mi się z serca na 4/4 w rytmie szybkich uderzeń kostki o struny rozstrojonej gitary podłączonej do zbyt głośnego pieca na baterie. Lubię Cię, tak bardzo chcę - to zaś odbija mi się od ścian: lewej, prawej, tylnej i górnej czaszki, z zawiesiną całego syfu jaki przemierza układ krążenia. Wątroba zaś pulsacyjnie wypowiada słowa - odejdź, tyś tego niewart, tka być musi. Jesteś żałosnym śmieciem, i ty to wiesz, i ona to wie, oni też nie myślą inaczej. Daj mi pofiltrować i miej to wszystko, jak kiedyś, tam. Właśnie tam. A tam wszystko milczy.

 

Chcieć gnieść, milczyć, uciskać, trzymać, czuć, czuć, czuć, czuć.

 

"Mocno ściskałeś rękojeść w dłoni. Podbiegł do ciebie ten mniejszy, czerwony. "Na co czekasz" - zaskrzeczał - "Raz pociągniesz i będzie po bólu. To lepsze jak picie na umór... Bo nie masz po tem kaca..." - dokończył niepewnie. Machnąłeś ręką, próbując wygonić nieprzyjemne uczucie. Mimowolnie czekałeś na białego. Chciałeś, żeby się pojawił. Chciałeś alternatywy. "Kurwa, wiesz jak głupio wyglądasz z tym desertem przy głowie. Widzę, że cię nosi. Przecież się nie boisz?!"... "Nie" - odpowiedziałeś sobie w myśli, "jasne, że nie" "Więc na co do cholery ciężkiej czekasz? Nie możesz się wachać, bo zaraz przyjdzie żal i smutek. Dalej, szybko, może tobie nie, ale mi się spieszy...". Zamknąłeś oczy. Poczułeś silne ukłucie w brzuchu, jakby przytępione prez owinięcie w miękki aksamit. Wtedy przyszły siostry. Żal powiedziała, że cykasz. Smutek mówiła, żeś żałosny. "Nie stać cię nawet na odrobinę bohaterstwa" - mówiły naprzemiennie, wirując tanecznie wokół stojącej dwójki - ciebie i czerwonego - Żal śmiała się, chichotała tak, że czułeś się naprawdę głupio stojąc w publicznej toalecie z przystawionym do głowy pistoletem. Smutek tylko śpiewała jakąś smutną piosenkę. "Pociągnij za spust! Będzie szybko, a potem się pobawimy razem. Wszyscy będą się cieszyć z twojej odwagi. To najlepsze wyjście." "Nie, poczekasz jeszcze chwilę. Jeszcze trochę - biały na pewno się zjawi, lada moment. Zawsze w takich chwilach cię ratował, choć rzadko chciało ci się go słuchać. Teraz wiedziałeś, że już idzie. Tym razem go posłuchasz, nie zabijesz się. Są jeszcze ludzie, dla których warto żyć. Jeśli nie dla samego siebie - to choć dla nich...

Prawą ręką odsunąłeś zasuwkę kabiny. Tam pokazał się biały. "Nareszcie - pomyślałeś"

"Na co jeszcze czekasz" -  wyrzucił.

Komentarze

emodupek shot to thrill - not to kill.
14/04/2009 19:55:09

Informacje o prowincjonalnysmok


Inni zdjęcia: Catania judgafKo kurdupelpunk1477Boże Ciało patki91gdŻar Egiptu bluebird1150% KSIĘŻYCA *19.06.2025r.* xavekittyx:* patki91gd19.06.2025 evenstar... maxima24... maxima24... maxima24