Hej kochani :)
Pogoda za oknem mnie rozbudziła, miało padać cały dzień a słonko świeci mi w plecy :)
Od razu dzień staje się piękniejszy. Wczoraj na treningu znów dostałam pochwałę, kurcze..chyba mi to zaczyna wychodzić ^^
Jutro przyjeżdża tata a ja wciąż gdy widzę, że zjadłam ponad 300 kcal robi mi się niedobrze...dobrze, że tylko na tydzień i potem znów wyjeżdża. Dobrze pod względem jedzenia, żle pod względem, że już mi się za nim tęskni...no ale cóż, praca to praca.
Bilans:
ś: 1/4 obwarzanka (68) + 1 liść sałaty masłowej (1) + 5 plasterków ogórka (3) = 72 kcal + witaminy
2ś: jabłko (50)
o: gotowany ziemniak (65) + 3 łyżki groszku konserwowanego (27) + łyżka jogurtu naturalnego 0% (8) + liść sałaty masłowej (1) = 107 kcal + zielona herbata
p: nic
k: średnia marchewka (12) + kawałek pora (12) + 2 łyżki jogurtu naturalnego 0% (16) = 40 kcal
+ zielona herbata, witaminy
razem: 269/500 kcal
Aktywność:
`trucht i spacer na wfie
`100 pół brzuszków
`100 wymachów nóg w bok
`100 unoszeń nóg na leżąco
`100 skrętów
`200 x chodzenie w miejscu
ale sie opierdzielam , grubas! -.-"
~miłego :*