Hej kochani :)
Dziś psychicznie czuje się coraz lepiej, cieszy mnie to . Fizycznie nadal nie mam siły i mega lenia ;p
Apetyt po woli wraca, niestety :/ a było już tak pieknie ..
Na śniadanie miałam ochotę zjeść pół bagietki z ziarenkami, która by mnie wyniosła 110 kcal no ale okazało się, że za długo leżała i podpleśmiała lekko od spodu.. a miałam taką ochotę na coś z chleba ;p jak widać już nawet bułka mi pilnuje bilansów xd
Bilans:
ś: serek homogenizowany 0% jabłkowo cynamonowy (68) + kromka chrupkiego (19) = 87 kcal + witaminy
2ś: kawa (10)
o: pół szklanki kaszy gryczanej (71) + pół jogurtu naturalnego 0% (34) + marchew (12) = 117 kcal
p: nic
k: 1/4 obwarzanka (68) + białko (17) = 85 kcal + witaminy, zielona herbata
+wpadło po ćwiczeniach mini jabłuszko (30) -.-"
razem: 330/500 kcal
Aktywność:
`spacer
`Mel B rozgrzewka
`Mel B pośladki
`100 pajacyków
`100 pół brzuszków
`100 skretów
`100 unoszeń nóg w bok
`Mel B ćwiczenia rozluźniające i rozciągające
~Miłego dnia robaczki <3