widzę w tym sens, choć dla innych bez sensu, czytam w myślach, znam mowę twoich gestów
byłoby miło , gdybyś w końcu przestał kłamać.
Jestem tą dziewczyną , która ma zawsze telefon w ręce , słuchawki w uszach i tego jednego w myślach . < 3.
Pragnienie życia jest tak silne, że mając do wyboru dwa rodzaje śmierci, człowiek zawsze wybierze ten, który da mu czas, nawet jeśli jest to kwestia zaledwie kilku sekund. Ludzie wyskakują z płonącego budynku, bo nie chcą spłonąć wraz z nim. Ponieważ przez te kilka sekund coraz szybszego lotu w dół Bóg, który nie chciał ocalić ich z płonącego budynku, może sięgnąć z niebios i sprowadzić ich żywych na ziemię. Może będą poobijani, połamani ale żywi. Nadzieja opiera się rozumowi.
To chore, że moja tęsknota za Tobą trwa dłużej, niż trwał cały nasz związek.
Twój romans stulecia dobiegł końca. Królewicz nie wróci. Nikt nie wyrwie cię pocałunkiem ze złego snu.
Chodź, poszukamy te milion powodów, które utwierdzą nas w przekonaniu, że nie warto rzucać się pod pociąg.
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro?Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia. Wyjdź mu naprzeciw
Jeśli mówisz prawdę, nie musisz niczego pamiętać
Wstaję. ubieram się. jem śniadanie. wychodzę do szkoły. udaję, że jest w porządku. śmieję się. wracam do domu. jem obiad. robię lekcje. wychodzę do znajomych. znów udaję, że wszystko jest dobrze. ale nagle przychodzi wieczór.. i wtedy każda cząstka mnie tak po prostu pęka..
Są 3 rzeczy, którym nie potrafię się oprzeć : czekolada, sen i Jego wzrok
Dlaczego gdy w mojej głowie rodzi się pomysł , to żadna żarówka nad nią się nie zapala. ? ;D
Jak to możliwe ...że myśląc o nim otworzyłam tymbarka , 'tylko twój' ?
Daj mi odwagę, by zmienić to, co zmienić mogę, i daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu. I naucz mnie odróżniać jedno od drugiego.
Czy zastanawiał się pan kiedyś, jak silnie związani jesteśmy z przeszłością? Niekoniecznie naszą. Zresztą cóż to jest nasza przeszłość? Gdzie są jej granice? To jest coś w rodzaju bliżej nieokreślonej tęsknoty, tylko za czym? Czy nie za tym, czego nigdy nie było, a co jednak minęło? Przeszłość to tylko nasza wyobraźnia, a wyobraźnia potrzebuje tęsknoty, wręcz karmi się tęsknotą. Przeszłość drogi panie nie ma nic wspólnego z czasem, jak się sądzi
-ma pani rozmienić 100 złotych?
- nie.
- no to poproszę gumę kulkę.
lepiej mieć burdel w pokoju niż pokój w burdelu
ej , a pamiętasz jak ustalałyśmy , że poczekasz na mnie kilka lat i razem pójdziemy do zakonu ? to wiesz co ? weź już nie czekaj .
Pozory są po to aby mylić
nie ma co . kłamstwa to jedyna rzecz , w której jesteś zajebisty
mam Cię wszędzie, pod ukrytymi myślami, zamkniętymi powiekami, w niewypowiedzianych słowach i każdym oddechu, szeleście suchych dłoni, jesteś nawet tam gdzie Cię nie ma, nigdy nie było i tak naprawdę nigdy nie będzie
Usiadła na środki drogi. Łzy same cisnęły się do oczu, ale zbierała siły, żeby nie pozwolić im się wydostać spod powiek. Spuściła głowę. Usłyszała nadjeżdżające auto, ale nie miała zamiaru się podnosić. Myślała jedynie o tym, żeby wpierdolić się pod te jebane koła. Zahamował centymetry od niej. Serce waliło jej po ścianach płuc. 'Co do chuja?!' Krzyknął kierowca. Rozpoznała jego głos. 'Mogłeś się nie zatrzymywać.' Powiedziała stłumionym szeptem. Klęknął obok. 'Co Ty tu robisz? Wyrzuć te fajke.' Kiedy wyrywał jej papierosa z dłoni poczuła dotyk jego palców i to starczyło, żeby wylać hektolitry łez. 'Co ja mam Ci teraz powiedzieć, kurwa?!' Ryknął. Spojrzała na niego z pustką w oczach. 'Nie masz pojęcia ile bym dała za to, żeby Cię znienawidzić.' Wstała wolno, a on wsiadł do auta. Wcisnął pedał w podłogę. 'Nawet nie wiesz ile bym dał, żeby przestać Cię kochać.' Szepnął i zostawił ją samą. Wiatr otulił jej ciało. Wyszła Bogu na spotkanie
żartować możesz,ale nie żartuj,że mnie kochasz.
różnica między nami jest zasadnicza w sumie - ja robię to jak lubię, ty robisz to jak umiesz.
Zamówiłeś sobie pakiet 600 smsów. Wszystkie wysłałeś do mnie.200 było o tym,że kochasz.100 było o tym,że tęsknisz.50 było na dobranoc.70 pytało co robi Twoje kochanie 50 pytało czy Ciebie kocham?25 chciało się upewnić,że tylko Ciebie. 50 mówiło,że jestem Twoim największym skarbem.40 zawierało odp.na głupie pytania,które tak często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5.mówiło,że to koniec.Nasza miłość trwała całe 600 smsów
nie mów 'żegnaj' nie pozwól, żeby wszystko umarło.
Docieramy do miłości, nie wtedy kiedy spotkamy osobę idealną, ale kiedy nauczymy się wierzyć, że osoba nieidealna, jest idealna.
kiedyś miałam dość duże grono przyjaciół, niby wszyscy nazywali mnie kimś ważnym i kimś kogo potrzebują - a co się okazało? doskonale sobie radzą, pewnie nawet o mnie nie myślą i mają głęboko to że tracimy na tym cholernie dużo. ale cóż, takie jest życie. to kurewsko ciężkie na to patrzeć ale jebie, moje szczęście ponad wszystko.
ponoć każdy facet ogląda pornosy, a każda dziewczyna lubi ładnie wyglądać. ponoć każdy rodzic martwi się o swoje dziecko, a dziecko uważa, że jest dorosłe.
lubię, kiedy mi się śnisz.
jej oczy były przepełnione niemą prośbą o pomoc. nikt nie potrafił zrozumieć krzyku jej źrenic
mogę Ci wybaczyć, naprawdę - ale nie licz na coś więcej.
Jeśli twoje dziecko uśmiecha się do komputera , to wiedz , że coś się dzieje .
Myślę, że miłość jest wtedy, gdy zobaczymy w drugim człowieku to, czego nie powinno się zobaczyć. I to zaakceptujemy
Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz?
Pozwól mi chociaż zamieszkać w Twoim śnie
Już nawet nie pamiętam, kiedy straciłam nadzieje. Takich rzeczy nie zapisuje się przecież w kalendarzu.
Najbardziej przerażającym dźwiękiem na świecie jest bicie własnego serca. Nikt nie lubi o tym mówić, ale to prawda. Jest to dzika bestia, która w samym środku głębokiego strachu dobija się olbrzymią pięścią do jakichś wewnętrznych drzwi, by ją wypuścić
jeżeli w trudnych sprawach są naprawdę trudne sprawy, to moje problemy są zajebiście skomplikowanymi zagadkami.
po co się walę młotkiem w głowę? bo to takie cudowne uczucie kiedy przestaję