strasznie strasznie strasznie wielbie <3
Teraz siedze - dudnie resztkami paznokci w klawiature i popijam herbate.
Śmiechowo mi
Boki zerwane.
Chyba wstane dokonam rytuału swietej prostownicy, omine lodówke i wypije jeszcze herbaty.
Posprzatam w moim szczesciu ( czyt. szafie) i zadzwonie po Lesie.
Bedzie uroczo.
I gram, gram idioto w te swoja ulubiona gre. Gram w zycie.
On chyba nie jest tego wszystkiego wart.
Mogłabym gasić swoje papierosy na twoich nadgarstkach.