Zdjęcie listopadowe - z pamietnego samolociga brrummm i sledzenia tej oto Pani z Bro.
taak to ja. hahahhahaha.
i wymierzam Spritem nie wiem czy w pełni trzeżwa do lesiowego dzioba.
niewiem co miałysmy w planach
Chyba się uodporniłam. Jakie to wszytsko łzawe. Dziurawienie przeszłości na miliony czarnych punktów.
Nieudolne dziurawienie pamieci.
Owacje na stojąco - Majka siedzi w pokoju słucha Happysada i nie narzeka
W tym momencie nic mnie nie obchodzi.
I wyglądam troche jak histeryczka bo nie chciało mi sie zmywac kredki do oczu wczoraj i poplamiło mi sie białko oczne.
Halucynacje są piekne.
Bez Ciebie tez potrafie.
Kiedyś myslałam ze nie.
Dam rade.
W koncu jestem bykiem.
jestem uparta i jak tupne to ziemia sie trzesie.
I tak pieprzyc horoskop.
Po głebszym zastanowieniu sie stwierdzam ze ide sie zmyć.