podobno przyszła bluzka, którą kocham całym moim serduszkiem
ale moja mather nie byłaby moją mather gdyby nie poszła do kosmetycznego zamiast na poczte .
teraz moje kochanie czeka na mnie na poczcie, ale już niełdługo zostanie uwolnione z tego strasznego miejsca.
jestem w niebie
wogóle to do pełni szczescia brakuje mi tylko zapachu Chanel 5
chyba zaraz sie wybiore do babcinej łazieki
i miałam chyba sprzatac ale jak popatrzyłam na odkurzać to wyswietliła mi sie w głowie czerwona lampka
hahaha brat to zrobił za monte haha
i wogóle to moja mather teraz siedzi i mierzy spinki z HK
i nie ma pojecia gdzie je przypiąc ale wszyscy wiedzą, że ona jest dziwna i sie na niczym nie zna.
ma szczęście, że ma MNIE.
a zdjecie z wczorajszego lansu
dyskotekowo
łahahaha Ballon szuka Lesi rozumu i nie może znalezc
i kocham siedziec u cioci w sklepie
a tak że nie wyrabiam