Ludzie czasami się rozstają. Dlatego, że oboje zgodnie podejmą taką decyzję, albo dlatego, że jedna osoba chce się wycofać, bo nie wierzy w przyszłość związku, albo nie jest on dla niej satysfakcjonujący. Różne są powody, jeszcze różniejsze okoliczności. Bez względu na to, kto z kim zrywa dziewczyna z chłopakiem czy chłopak z dziewczyną, zasady, którymi powinno się kierować dla dobra drugiej osoby, są takie same.
Jak to powiedzieć?
Nie da się powiedzieć komuś odchodzę nie zadając bólu. Ale można to powiedzieć kulturalnie, z szacunkiem, to znaczy wprost, w cztery oczy. To dowód dojrzałości. Nie pisze się takich rzeczy w smsach, mailach, na gg czy facebook`u. Tak postępują ludzie, którzy boją się konfrontacji. Każdy zasługuje na to, żeby się z nim spotkać i zadać sobie trud zerwania wprost. Rozstanie to często wielki dramat, mały, prywatny koniec świata. Dlatego powinno się mówić zrywam z tobą jasno i wyraźnie, bez owijania w bawełnę. Żeby wszystko było jasne. Może wyda Wam dziwne, że o tym piszę, ale na pytanie jak to powiedzieć nasuwa mi się odpowiedź: szczerze i osobiście, więc bez pośredników, nie przez koleżankę czy kolegę. Pierwszą osobą, która powinna się dowiedzieć o zerwaniu musi być nasz eks, a nie wspólni znajomi!
W jakich okolicznościach?
Na pewno bez świadków. Czyli sam na sam, żadnych osób trzecich. Jest to sytuacja bardzo krępująca, trudna, nigdy nie wiadomo, jak osoba, z którą zrywamy, zareaguje. Powinniśmy więc zastanowić się nad tym, gdzie planujemy to powiedzieć. Mało komfortowe są wszystkie miejsca publiczne. Nie powinno się rzucać komuś słów zrywam z Tobą w biegu zapewnijcie sobie czas na rozmowę, może były partner będzie chciał porozmawiać. Wydaje mi się, że dobrze jest wziąć pod uwagę, co osoba, którą chcemy zostawić, aktualnie przeżywa może lepiej nie mówić tego w dniu, w którym ktoś pisze egzamin gimnazjalny, idzie na półmetek czy zdaje egzamin na prawo jazdy. Nie zrozumcie mnie źle nie popieram ukrywania przed partnerem, że chce się odejść czyli okłamywania go.
Powiedz czemu?
Każdy, kto choć raz w życiu został porzucony, zastanawia się, dlaczego, co zrobił źle, co mógł zrobić inaczej, co by było gdyby& Takie myśli zatruwają życie. Dlatego, jeśli z kimś zrywacie, powiedzcie, czemu. Każdy zasługuje na to, żeby wiedzieć, czemu się nie udało i co było nie tak. Nie tłumaczcie się ze swojej decyzji bo macie do niej prawo, nie usprawiedliwiajcie się, nie przepraszajcie tylko szczerze mówcie, co się stało, że już nie chcecie być w tym związku. Uciekanie od odpowiedzi, czemu podjęliście taką decyzję, jest nie fair. Postawa: już Cię nie chcę, BO NIE, jest niepoważna. Tak postępują dzieci, a nie dojrzali ludzie.
I jeszcze jedno. Nie można się trochę rozstać, a trochę zostać. Jeśli odchodzić, to definitywnie. Nie w porządku jest dawanie komuś nadziei, że może zmieni się zdanie, że może kiedyś, za jakiś czas& jeśli wie się, że nic już z tego nie będzie
Monika.