by. Zofia Wilczek
Koryta, listopad 2013
Tak się bawią pingwiny jak pani Trener nie patrzy :) Weekend jeździecko udany :)
Wczoraj Lucek tak fajnie łaził, że aż postawiły mi dziewczyny przeszkodę. Nie zrzucił ani razu, co dobrze wróży, muszę w końcu kask odebrać i poskaczę może coś wyższego, bo wtedy się lepiej składa. :D Dziś wsiadłam dosłownie na 20min i chodził jak marzenie, szybko, ale dobrze :)
Poza tym dzień z Ewą nie może być dniem złym o czym się coraz lepiej przekonuję :) Coś może wyjdzie z tej naszej współpracy ;)
Poza tym żyję nadal. Z. mówi, że mam wytrwać w postanowieniach i cierpliwie czekać, ale czy napewno dam radę? Wiem, że chcę o to walczyć do końca, do upadłego, ale...boje się, że coś zepsuję znów, że znów popełnie jakiś błąd...:(
Dobra, dobra.. Obiecałam Wam kiedyś, że koniec z depresją na pbl.
Żyję. Nie jest dobrze, jest wręcz źle. ale żyję.
a to dobrze :)
Poza tym mam fantastycznych Przyjaciół. M. i A. są niezastąpione, poza tym Z. zawsze chętny uraczyć mnie kopem w tyłek :D Dziękuję Mu za to :D
"Nawet jeśli kiedykolwiek zostanę sama..
jeśli wszyscy mnie znienawidzą i się odwrócą
będę miała gniadego Stwora, który jest niezastąpiony"
Inni zdjęcia: Gęgawa slaw300Ehh patusiax395Gloria knapikowaPysiula po spa vieyraAMARANTOWA RÓŻA xavekittyx1538 akcentovaSkała pigmentowa bluebird11rzeka elmarC; milionvoicesinmysoul:) dorcia2700