nie ma się czym chwalić.
cały weekend przeżarty.
dzisiaj się jakoś wyzbierałam, ale chyba za sprawą modafenów a nie silnej woli.
hm.. czas na niejedzenie.
i koniec "WSPANIAŁEGO PLANU ZMNIEJSZANIA KCAL".
do dupy jest.
jedyny tok myślenia w trakcie niego :
"masz jeszcze sporo kcal do zjedzenia, wiec mozesz sobie pozwolic na to i tamto".
gówno prawda, na nic nie moge sobie pozwolić.
dzisiaj :
- 1 x filiżanka kawy z łyżką mleka = 30 kcal
- 250 ml wody smakowej = 30 kcal
- 100 g danone gratka = 80 kcal
- 100 g pamelo = 50 kcal (?)
- dojdzie jabłko po tańcu 100 g = 50 kcal
razem : 240 kcal
jak u was ? ;*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24