Przed chwilą dzwonił Kayl, chcę się ze mną spotkać jestem dobrej myśli za piętnaście minut mam być w kawiarni obok, już się ubieram i idę. W kawiarni: '' Hej Kayl co chciałeś mi powiedzieć?'' Droga Lolu chcę ci powiedzieć że możemy spróbować jeszcze raz. Ale jak to odpowiedziała. Normalnie, uważam że zerwaliśmy nie koniecznie ponieważ byliśmy pod wpływem emocji i myślę że to dlatego. Ja też tak myślałam. Wypiliśmy kawę i zjedliśmy szarlotkę i poszliśmy do Kayla do domu, a tam zaczęliśmy się całować i doszło do seksu jakoś tak. Bardzo się bałam bo to był mój pierwszy raz, prawie wo gulę mnie to nie bolało. Jestem prawie najszczęśliwszą osobą na świecie nie do końca dla tego że jeszcze babcia w szpitalu jest. Myślę że Kayla bardziej kocham niż wcześniej. Tylko nie rozumiem o co my zerwaliśmy. Jutro babcia wychodzi więc muszę się brać za to przyjęcie niespodzianka. Mam już dekorację i tort, mam nadzieję że wszystko się uda. Następny dzień: zaraz jedziemy po babcie, wszystko jest już gotowe mama już podjechałą pod dom i jedziemy.
od autorki:
I jak wam się podoba.