Znikam - chcę wolności od dzisiaj, mam już dość.
I nie wnikaj - w samotności oddycham,
znikam - tak jest prościej, nie pytaj bezlitośnie.
Odpływam, ręką słońca dotykam,
znikam - nie chcę więcej borykać się
więc pędzę, potykam się by lepsze nastały dni.
Odchodzę, jeśli to mi się tylko śni -
na drodze, proszę, nie stawaj mi.
Nie czujesz żalu, a jest Ci po prostu przykro.
Chciałbyś się oddalić stąd, uciec, po prostu zniknąć.
10 LUTEGO 2017
2 STYCZNIA 2017
25 GRUDNIA 2016
21 GRUDNIA 2016
8 PAŹDZIERNIKA 2016
23 LIPCA 2016
20 LIPCA 2016
16 LIPCA 2016
Wszystkie wpisy