skaczę ciągle od szczęścia do rozdrażnienia
od spokoju do smutku
jak jakieś niezrównoważone dziecię
czas wziąć się w garść już
przestać dobrowolnie i samodzielnie wytrącać się z równowagi
i w szczęśliwym spokoju
pracować nad własnym zbawieniem...
tak więc jak kiedyś
przeszłość jest darem
wspominanie cudnych ludzi
i cudnych z nimi chwil spędzonych
jest szczęściem i należy z tego czerpać
nie żałować rzeczy dobrych
nie martwić się przemijaniem
a uczyć się na własnym doświadczeniu
i cieszyć, że doznało się takich łask
dzisiejszą inspiracją był Vicky Christina Barcelona
ot artystyczno-hedonistyczne romansidło