Z powitej mgłą ulicy
Dostrzegam Twoją twarz,
Jesteś niczym boski anioł
Co z nieba dla mnie spadł,
Wpatrzony gdzieś, w horyzont
Przechodzisz obok gdzieś
Zniewolona Twoją magią
Czekam, czekam, czekam na Twój gest
Dobrze wiem to jest właśnie ta siła
Też już wiesz nie potrzeba tych słów
Jeden ruch miał powiedzieć mi tyle
Jeden gest (żeby los drogi splótł)