Hej kochane, wakacji już nie ma, mamy nowy rok szkolny. Przeraża mnie mój plan, ale muszę wytrwać i wziąć sie w garść i zacząć sie od samego początku przykładać do nauki.Dzisiaj już muszę zasiąść do biurka, wziąć zeszyt z polskiego i go przepisać, bo na końcu roku szkolnego zaniedbałam go, więc dzisiaj za karę go przpeisuje i troche poczytam, bo w następnym tygodniu już praca klasowa czeka.

Po mału zaczynam starać się jeść mniej. Będę się starała, ale nie idę na drastyczną dietę, bo już kilka dobrych razych tak robiłam, dlatego teraz waga jest wyższa niż zawsze. Dzisiaj zrobiłam pierwszy krok, zamiast ziemniaków zjadłam brązowy ryż. Małymi krokami dojde do zdowszej żywienia, dbania od siebie.

Chcę zacząć w pełni korzystać z życia, nawet jeśli mam z niego korzystać z książką w ręku idąc przez miasto i ucząc się. Chcę jak najwięcej czasu poświecić nauce, od tego zalezy moja przyszłość, przez te dwa lata skupiam się na chemii i biologii.

Mam zamiar zacząć tu wpadać coraz częściej, lubię tu napisać, może ktoś przeczyta a może i nie, ale ja czuję się lepiej, że mam komu to powiedzieć.

Mam w głowie plan jak będzie wyglądał ten rok, będe starała się go realizować mniej więcej brzmi tak:

MNIEJ JEM A WIĘCEJ SIĘ UCZĘ !

Pozdrawiam was kochane, miłego dnia ! <3