Nie wzięłam rękawiczek. Kilka prób do zdjęcia + aniołek na śniegu i nie czułam rąk -.-
Ostatnio sporo się działo/dzieje. Sama siebie nie poznaje.
Heaven, Seven i party urodzinowe. Rozhasałam się jakby to powiedział Jackass.
W tym tygodniu w szkole bardzo fajnie. Sprawdzian z fizyki i historii. Masa słówek z niemieckiego i angielskiego.
Mój skarb też się męczy. Skarbie, wiesz jak ja bym to załatwiła. Jesteś za dobra. A to robi się już chore.
To jest jak cellulit.
Dawno się nie widziałyśmy. Nie ma czasu jak zwykle. Nadrobimy:)
Jeszcze jakieś 70 dni nauki i wakacje !!
Jeszcze jakieś 70 dni i przegram zakład (jak tak dalej to będzie wyglądać)
"Nie ma takiej siły, którą mógłbyś zatrzymać nas"