Wiesz kim jest przyjaciel . ? kimś kto potrafi wytrzymywać z Tobą 24 h a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o Tobie wszystko a mimo to siedzi obok i Cię kocha..ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' kogo mam zjebać ? ' ... ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać.. to ktoś kto bez słowa przyjdzie do Ciebie jeżeli go tylko o to poprosisz.
ROZUMIESZ? ..







zacznę od tego, że kurewsko bardzo brakuje mi tego ziomka ze zdjęcia. Tęsknie za jego pojebanymi a jednocześnie zajebistymi rozkminami, za jego śmiechem, za jego pociskami na każdego. booooże . jebana sprawiedliwosc ; / nigdy tego nie zrozumiem..
no ale mniejsza z tym . nie zmienie tego.
SZYNECZKO! tęęęsknimy! :)

fatalna pogoda. niesamowity muł. brak melanży. brak wszystkiego ;/
chcee , a wręcz pragne słoońca!
kurczę, coś dzisiaj humor mi nie dopisuje . to może dlatego że uświadomiłam sobie jak dużo zmienia się przez tak krótki okres. tyle ludzi się obróciło i wgl. a miałam dodac, że TĘSKNIŁAM. :* dziękuję za zaproszenie. :)
cieszę się że jest przy mnie ten najważniejszy i jedyny. dziękuję mu za ten wspaniały feestyn w starościnie, który spędziliśmy razem, za te piękne słowa, za ten GEST <3 kuurczę, muszę przyznac, że jest On o wiele bardziej kochany kiedy jest na procentach. wgl jakoś wszystko się zmieniło. nie mogę uwierzyc, że to już wakacje , na które tak długo czekaliśmy. teraz potrzebna jest mi wspaniała pogoda i Ci najważniejsi.
jakoś tracę nadzieję, że te wakacje będą super-zajebiste. najbardziej pragnę by wyjazd nad morze z moim skarbem wypalił <3
będę kończyc, bo jeszcze siedze nie ogarnięta, a musze posprzątac, wziasc prysznic i wgl w jakieś pół godziny bo zaraz przyjedzie ta wredota moja najwspanialsza :)
chce teraz pozdrowic wszyyyystkich, którzy to czytają. :) !
życzę udanych wakacji. oby ich każdy dzień wiązał się ze wspomnieniami, które tam za jakiś czas będziecie opowiadac z uśmiechem na twarzy :)

| żegnam wszystkich :* |






'' Podnosił na nią głos. Z każdą minutą krzyczał coraz bardziej. Krzyczał, że liczy się tylko ona i to co jest teraz i tu, że to ona jest tą najwspanialszą i najważniejszą w Jego życiu. Usiadł chowając twarz w dłoniach. Cała zapłakana podeszła i przykucnęła przed Nim. "przecież wiem skarbie"- powiedziała. Podniósł głowę i popatrzył na Nią ze szklankami w oczach, szepczac: ''Nie wiem co bym zrobił bez Ciebie. Nie wiem i nie chce wiedziec, po czym pocałowałał ją delikatnie w czoło."

DZIĘKUJĘ SKARBIE ZA TEN WIECZÓR <3