wszystko powróciło jak zły sen . nie wytrzymuje już tego. chcę odejść i już nie wrócić.
nie dawno wyszłam ze szpitala bo znów to zrobiłam , jestem piperzoną egoistką , która patrzy na to
by tylko jej było dobrze . wsyscy wokół mnie cierpią z mojego powdu , a to już nie długo się skończy ,
uwolnią sie dode mnie. teraz zrozumiałam , że nic już nie będzie tak jak kiedyś.
wszystko się zaczyna i wszystko się kończy.