wczoraj dostałam na gadu od Wigusi.
ach. och. ech ^^
kocham gumy arbuzowe razem z Anią emo, nie?
hm, maszerować dziś muszę na gejografię co mi się średnio uśmiecha.
jutro znowu lekarz, a matka mi wrzeszczy do ucha, że nie zdam i coś tam.
wiecie co, do dupy jest wszystko. po prostu do dupy.
czasami tylko żal ogarnia mnie
z powodu braku miłosnych wzlotów.