siema. dziisaj jakoś leci , wstałam o 8 poszłam się szykować ale nie chciało mi się iść do kościoła to wkręciłam, że mnie brzuch ostro boli XD i nie poszłam, potem śniadanko . tato jechał do pracy na drugą zmianę to sobie z mamą i Fabianem na spacerek poszliśmy . omg, jutro sprawdzian z geografii i nic nie umiem : d no i nieszczęsne zdjęcia . byłam wczoraj w galeriach i kupiłam sb coś na poprawienie humoru . tymczasem oczekuje, iż ktoś sensowny wejdzie na gg i chyba się nie doczekam . no tak , pewnie każdy się uczy . dobra spadam, bo nudzę i trzeba coś na spr napisać więc nara : >