photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO

Shonen Merikensac! ;D

...zespół założony przez objawienie innego zepsołu - downa.

Nocno-poranny czad! ^___^

 

 

Dziękuję Ci Misa, za mega zajebiszczy wokal pod gitarkę <333

...za sesję dzięki której będzie trochę zdjęć do wstawienia na fotoblożka (lans), za film, za totalne porąbanie - za wszystko <333

Uah, trzeba to jeszcze powtórzyć w najbliższym czasie! x3

 

 

To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Gdy straciłem wiarę, że coś jeszcze ma sens
Gdy w gruzy runął cały mój świat
Gdy skończyła się forsa i nadchodził kac
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Gdy leczyłem rany ocierałem krew
Gdy nawet miłość utraciła smak
Gdy moje serce wypełnił strach

Spójrz na świat dookoła, brudne mury miasta
Na ulice pełne bólu, kominy fabryk
Tu nie znajdziesz miejsca dla siebie
Pierd*l ten świat, to on jest właśnie piekłem

To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Gdy byłem już prawie na samym dnie
Gdy marzenia płonęły na stosie codzienności
Gdy została nienawiść i zabrakło litości
To anioły kiedyś zaśpiewały mi tą pieśń
Po to bym jeszcze mocniej mógł zacisnąć pięść
Bym zapomniał czym, jest niepewność i strach
I zrozumiał, że życie, to tylko
głupi żart

 

 


Chyba czas iść do przodu i nie oglądać się za siebie.

Dziwne próby przepełnione niepewnością i obawą.

Zabawa w podchody, nah - to na dłuższą metę nie dla mnie.

Nie chcę tak x3

Jestem tym bardzo, bardzo zmęczony i mam dość.

Nananananana!

niepewność

 

 

A dziś idę wcześniej spać, woah!

Nie wiem co mi się stało, ale pewnie jest ze mną źle XD

Jutrzejszy dzień - jeszcze nie wiem jak będzie wyglądał

Jedno wiem na pewno - będzie fajny - jak każdy ^_^

 

 

Dziękuję Ci siostrzyyczko :*

I nie martw się niczym, będzie dobrze! ^____^

*hughughughughughughughugCieeepłyMeeegaHuuuug*

 

 

 

Ja ne! ^^

Dodane 26 LUTEGO 2010 , exif
24
negai0chan spameros gitaros poebos oO
14/03/2010 22:42:33
kostucha jaki Pan przystojny.
06/03/2010 18:17:53
nologic analogs? ;3
na, na!
broda, broda>D
26/02/2010 19:04:15
negai0chan Panie, jestem na Twoje rozkazy. xD
26/02/2010 11:46:52
xashtraygirl (...) Jeśli mogę oczywiście. Czy mógłbyś odpowiedzieć mi na pytanie z mojej poprzedniej notki? A mianowicie: Kiedy coś sensownego traci sens i staje się bezsensownym?
:)
Pozdrawiam ;*
26/02/2010 11:22:46
xashtraygirl (...) zwłaszcza latem przy dobrej pogodzie. Uwielbiam wtedy leżeć na trawie i gapić się w niebo. Zauważyłeś, że w książkach i filmach większość magicznych rzeczy dzieje się nocą? Nie wspominając o północy, bo to chyba godzina szczególnie umiłowana przez pisarzy. Przypadek? ;) Poza tym nocą cały świat się wycisza i zasypia. Wtedy masz w końcu chwilę by spokojnie pomyśleć i przeanalizować cały miniony dzień. No i wracając nocą do domu dowiadujesz się, że Twoja wyobraźnia ma się całkiem dobrze, bo podsuwa Ci wiele ciekawych obrazów i scenariuszy. I Twoje zmysły są wyostrzone. Bardziej wytężasz wzrok i słuch.
Jest godzina mniej więcej 11:20 a ja zostałam już sama w mieszkaniu, bo moje współlokatorki wyjechały do domu... Dopiero na studiach dowiedziałam się tak naprawdę, co to znaczy "z ciszą pośród czterech ścian". I szczerze? Wolałabym tego nie wiedzieć.
Również mam nadzieję, że to nie nasza ostatnia pseudofilozoficzna dysputa Pawle :)
I miałabym jeszcze jedną prośbę do Ciebie. (...)
26/02/2010 11:21:38
xashtraygirl (...) by nie spóźnić się na zajęcia, na których jestem oczywiście nieprzytomna. Bynajmniej na pierwszych. Zawsze. Około 9 zaczynam funkcjonować w miarę normalnie. Zajęcia jak to zajęcia- dłużą się niemiłosiernie, a przerwy jakoś strasznie szybko lecą i gdy gawędzisz sobie w najlepsze na jakiś ciekawy temat ze znajomymi z grupy to wykładowca bezceremonialnie wpada w środek kręgu z kluczem i zaprasza na zajęcia z uśmiechem godnym Św. Mikołaja. Po iluśtam godzinach jestem zmęczona jak pies, wracam do mieszkania, jem obiad, uczę się. Dzień w dzień łudzę się, że położę się wcześniej- w końcu spałam tylko trzy, może cztery godziny. I na złudzeniach się kończy, bo potem i tak zawsze włączę komputer...
Ale zauważyłam, że jestem bardziej aktywna nocą niż za dnia (tylko bez żadnych skojarzeń proszę ;D). Wolę siedzieć i pracować do późna, a rano dłużej pospać niż położyć się wcześniej i wyrwać z łóżka z samego rana. Poza tym- lubię noc. Jest piękna. I ma w sobie coś magicznego. (...)
26/02/2010 11:11:32
xashtraygirl (...), ale by się pokazać i dostać jak najwięcej SwEEt KomCiuFF- od znajomych i od nieznajomych również. No i naprawdę miażdżąca liczba ludzi nawet nie zerknie na notkę. W ostatnim czasie dodałam zdjęcie igły, którą miałam robionego industriala i jakaś dziewuszka podpisała mi "bardzo fajnie". Co zmusiło mnie do rozważania na temat "co jest bardzo fajnego w zdjęciu igły". Niestety- żadna w miarę sensowna odpowiedź do głowy mi nie przyszła, a gdy zapytałam autorkę co miała na myśli- cóż, też nie doczekałam się odpowiedzi, gdyż mój komentarz został po prostu odrzucony. Może doszukała się czegoś głębszego w tym zdjęciu, jakiegoś przesłania dla przyszłych pokoleń, a może po prostu lubi igły. Nie wiem i zapewne się nie dowiem. Niestety ;)
Tak wybiórczo analizując Twoje poprzednie wpisy zauważyłam, że Ty również masz problemy z wczesnym chodzeniem spać :P Ja ostatnio coraz częściej nie mogę zasnąć. Do 4 leżę w łóżku przekręcając się z boku na bok, po czym o 7 muszę wstać, (...)
26/02/2010 11:03:10
xashtraygirl - nie wiem, ale z każdą z tych opcji mogę się pogodzić, bez żadnego problemu.
Zapewne mój humor ulegnie znacznej poprawie gdy nadejdzie prawdziwa wiosna. Kiedy będę mogła spacerować bez groźby utraty kończyn w wyniku zamarznięcia i gdy w końcu moje spragnione słońca ciało dostanie odpowiednią dawkę promieni słonecznych. Bo tak jest co roku. Poza tym lubię żywe kolory (choć sama często ubieram się na czarno, ale to kwestia przyzwyczajenia :)) i dlatego z utęsknieniem wypatruję pierwszych pąków na drzewach i zielonej trawy. A kiedy już będę pozytywnie nastrojona, to wtedy przyjdzie moja pierwsza w życiu sesja ^^ Przez co znów popadnę w czarną rozpacz :P Ale na ten czas myślę o wiośnie :D
Co do idei photobloga. Myślę, że zginęła wraz z pojawieniem się tu krejzi dzieci, zwanych pospolicie 'pokemonami', które uczyniły z tego portalu coś na wzór fotki zwei. Przykre, ale tak jest. Większości tu już nie chodzi o to, żeby coś zaprezentować (zarówno o zdjęcia jak i o słowa chodzi), (...)
26/02/2010 10:54:40
xashtraygirl Jak Ty robisz to, że Twoje komentarze są uporządkowane a moje trzeba czytać od dołu do góry?

A co jeśli ktoś nie ma żadnych pragnień ? Do czego wtedy dążyć ?
Chciałam studiować- studiuję. Chciałam filologię angielską- udało się. Chciałam mieszkać z dala od rodziców, wolność, robienie tego na co mam ochotę bez tłumaczenia się komuś wyżej- mieszkam i robię co mi się 'uwidzi' (a że teraz bardzo chętnie wróciłabym do mamy i taty to już osobny wątek, dopadł mnie syndrom studenta pierwszego roku, który pod byle pretekstem pakuje walizkę i jedzie do domku). Moi bliscy Bogu dzięki zdrowi i względnie szczęśliwi, ja też już powoli dochodzę do formy. W miłość, taką prawdziwą, wielką, szczerą rodem z książek wierzyć przestałam już jakiś czas temu, gdy pozwoliłam odejść swojej Miłości. Przyjaciół mam i dbam o nich jak tylko mogę.
I dlatego nie wiem już, czego mogłabym pragnąć. Może to efekt zbyt długiej zimy, może leżenia w łózku a może ja po prostu jestem "nienormalna"- (...)
26/02/2010 10:46:13
xashtraygirl (...) jakie kiedykolwiek ktokolwiek mi napisał na tym photoblogu, o ile nie najciekawszy. A warto dodać, że to już trzy lata odkąd istnieję w tej wirtualnej społeczności, więc jest to niemały kawałek czasu.

Ps. Asia. Miło mi. :)
26/02/2010 1:40:15
xashtraygirl (...)
Logiką się nie przejmuj. Pojęcie względne. Czy jest na świecie jeszcze coś, co jest od początku do końca logiczne? Nie. I kolejne pytanie- czy aby na pewno chcemy, aby świat był logicznie uporządkowany? Czy nielogiczność nie dodaje naszemu życiu odrobiny pikanterii? Logika to pojęcie względne jak teoria względności ;) I jak milion innych pojęć. Weźmy na cel taką normalność. Co to, do ch.olery jest normalność? Trzeba by było wziąć wielki worek, wyjść na ulicę i pytać każdego przechodnia o to, co jego zdaniem jest "normalne". Zbierać odpowiedzi na karteczkach, wrzucać do tego worka i kiedy będzie już pełen przeczytać wszystko. Zapewne część odpowiedzi będzie do siebie podobnych, ale każda będzie równocześnie zawierała w sobie coś oryginalnego. I jak to zdefiniować "normalność"? My lubimy krótkie, rzeczowe definicje, a tu powstała by cała encyklopedia. Taka mała dygresja ;)
Szczerze to nie spodziewałam się takiej odpowiedzi z Twojej strony. To jeden z najciekawszych komentarzy (...)
26/02/2010 1:38:30
xashtraygirl Kurczę! To jest niesamowite, ale jakiś czas temu też rozmyślałam nad ludzkim pożądaniem rzeczy (i osób ^^) i doszłam do wniosku, że jest to mechanizm napędowy rozwoju. Wysnułam chyba na ten temat jakąś dłuższą teorię, ale skondensuję to do prostego wniosku: pożądamy czegoś, czego zdobyć nie możemy, zaczynamy się starać, by dostać to w swoje ręce, po czym, gdy po wielu staraniach już to mamy na horyzoncie pojawia się coś nowego, lepszego- "stare" nam się nudzi, chcemy to nowe cudeńko, więc znów zaczynamy się gimnastykować by osiągnąć kolejny poziom wtajemniczenia i posiąść to "nowe".
Nie zgadzam się z Tobą. Nie da się odciąć ani wcale. Bo przeszłość, nawet gdy na jakiś czas o niej zapomnisz, wróci do Ciebie i uderzy jak siarczysty policzek i to otwartą dłonią.
Jestem jak najbardziej za zamianą. Zmieńmy się miejscami. Tobie brakuje spokoju, a mi skrajnych emocji. Zdecydowanie powinniśmy się zamienić. Bo ja mam serdecznie dość stagnacji i tkwienia w martwym punkcie.
(...)
26/02/2010 1:32:31
rozendoll bedzie ripley supeczko, bedzie bedzie :D :D
a no chyba lepiej nie patrzec na to co bylo. niekiedy moze to strasznie nabruzdzic ;c

bylo genialnie. to ja dziekuje < 3
nasze porane fazowanie na spiewanie bylo calkiem w pytke :D wiecej wiecej wiecej. misa chce wiecej D:
26/02/2010 1:20:54
xashtraygirl The Analogs /m/
Nie da się iść do przodu bez oglądania się wstecz. Zastanawiałam się nad tym kawałek czasu temu. I oczywistą jest, że bez przeszłości nie ma dnia dzisiejszego i nie ma przyszłości. To takie błędne koło... Chcesz czy nie chcesz, czy Ci się to podoba czy nie od przeszłości grubą kreską się nie odetniesz :P
Ps. Przypadkiem :P
26/02/2010 0:52:42
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika positivedog.

Informacje o positivedog


Inni zdjęcia: Dba o kręgosłup. ezekh114Raport wiosenny. ezekh114Prawie Krynica. ezekh114;) virgo123Błękitna laguna bluebird11:) photographymagicGabrysia i Lusterko Mocy gabrysiawkrainieblyskowKurorty egipskie bluebird11... maxima24... maxima24