Tak jak Photo niszczy jakość zdjęć to dramat xD
Dawno mnie tu nie było... Dużo się dzieje... Dużo pracuję i dużo podróżuję do Krakowa :*
Widziałam się z Matim w poprzedni weekend, pokłóciłam się z Erykiem i do tego się pogodziliśmy bardzo szybko :D
Życie jest niewiarygodne ... Tak cholernie nieprzewidywalne ... Aż ciężko chwilami mi uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę, na serio. Że to nie jest jakiś żart ... Karta odwróci się i nawet tego nie zauważysz ..
Jedne z najpiękniejszych tygodni mojego życia ..
Zaraz będę rozmawiać z tym Moim Wariatem ... :*
W piątek... 2 kwietnia pyknie nam 3 miesiące ... Kiedy to zleciało? xD
Mimo ciągłej pracy i braku czasu na pisanie magisterki jest pięknie :D
*******
To prawda
Im dłużej czekasz, tym większa szansa, że trafisz na kogoś niesamowitego :D
********
Dziękuję Kochanie za dzisiejszy dzień
Chciałbym stać się jak Twój Anioł, jak Twój Cień
Lecz musieliśmy się rozstać na cały dzień
Po to, aby złączyć w piątek dwie połówki naszych serc
Mam nadzieję, że Twoje siostry odbiorą mnie pozytywnie
Że wiesz, że w miłości nie zmieniają mi się wytyczne
Że kocham tylko Kingu
Pomimo problemów, których mam bez liku
Śpij Słońce i śnij tylko o swym chłopaku
Śnij o tym, który chce Ci dać od piwnicy aż do naszego dachu
Wspaniały dom
A w nim Twoją rodzinę
Gdzie w szczęściu będziesz pamiętać każdą cenną godzinę
Nie ważne, czy Aurora, Staś czy Zuzannę
Wiem, że dziękuję Bogu za każdą złota chwilę z Tobą mi dane
Nie zamieniłbym tego na żaden skarb, na żadną monetę
Dziękuję Stwórco Wszechmogący, że mam taką kobietę
Ta modlitwa to koniec poematu
bo nie mam nic do dodania żadnego więcej tematu
Mam nadzieję, że leżysz w objęciach Morfeusza
I że już na zawsze do mnie należy Twoja niezapomniana dusza.
********
Chciałam uderzyć w fantastycznego ryma
Ale to się żadnej sensownej kupy nie trzyma.
Może więc napiszę najprościej, tak jak umiem
Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie i rozumiem,
Że każda chwila spędzona z Tobą jest złota
Że jesteś dla mnie jak dla Warszawy - Ochota
Mimo dzisiejszego wylania łez miliona
Chcę spędzić resztę życia, jako Twoja żona.
Stojąc na długim tarnowskim dworcu
Znaleźliśmy się jak dwa ziarna w makowym korcu
Wtulać się mogę w Ciebie całe dnie
Dla mnie banalne jest to zadanie
Gotowanie, sprzątanie, robienie prania
Uwielbiam obserwować, jak zjadasz moje dania.
Nigdy nie pozwolę, by stała Ci się krzywda
Nie dopuszczę, byś mnie opuścił, taka prawda.
Zgodzę się nawet na Twoją ulubioną Aurorę,
Jeśli bedę odgrywać w Twoim życiu najważniejszą rolę.
Moje rymy są mega słabe, trochę są pogmatwane
Ale rymowanie prosto z serca nie jest takie banalne.
Boże dziekuję Ci każdego mojego dnia
I proszę dla nas o szczęście, jestem bardzo bezpośrednia.
Ten wierszyk to najprawdziwsze bagna dno
Ale nieidealna ja i nieidealny Ty tworzymy jedno.
Kocham Cię do końca całego świata
Nigdy nie zapomnę takiego Wariata
Dziękuję za to, że mnie wybrałeś
Choć mogłeś mieć każdą, Kingusię zabrałeś.
A Ona dla Eryczkowi wszystko, czego On zapragnie,
Bo Kinia darzy go uczuciem, ktore nigdy nie wygaśnie.
Wiem, że śpisz w objęciach Morfeusza
Wiem, że tylko do mnie należy Twoja cudowna dusza
Będę Cię kochać do końca świata i jeden dzień dłużej,
Chciałabym, żebyś był przy mnie i dla mnie jak najdłużej.
Śpij Mój Kocie Najdroższy
Kolorowych snów Mężczyzno memu sercu najbliższy :*
*********
Drogi Eryku
Cudowny Rycerzyku
Najdroższy mój klejnocie
Jesteś cenniejszy niż pieniędzy krocie.
Dziękuję za miłość, wiarę i nadzieję
Myślę, że nigdy nic się miedzy nami złego nie podzieje.
Dajesz mi niesamowita siłę,
W naszych wspomnieniach mogę się zapomnieć na chwilę.
Gdy przerzucam tonę paczek
Wiem, że na Ciebie mam smaczek
Tylko Ty mi w mojej głowie
To się nazywa - miłość - w jednym słowie :*
**********
Z tej strony nawija Eryk z bródką niczym cap
To nie będzie piękny wiersz napiszę szczery rap
Dziękuję Ci kochanie
Za co rano to śniadanie
Dziękuję że się martwisz
i że kochać tak potrafisz
I choć się dziwię
jak można kochać takiego chłopaka
Więc nasuwa się myśl właśnie taka
to jestem Ci oddany jak pieniądze żebrakowi dziękuję że się śmiejesz, odpowiadając mojemu humorowi
Nie jestem ideałem
Choć tyle razy się starałem
Wiele razy zachowałem się jak palant
chcąc sam sobie wrzucić w spodnie odbezpieczony granat
Spotkanie Ciebie wszystko mi zmieniło
I nawet wiary w siebie multum w głowie zagościło
Dziękuję że podajesz mi mentalnie rękę
za to oddam Ci co zechcesz w podzięce
Nie liczę sylab tylko pisze prosto z serca
Bo zajmujesz w nim bardzo wiele miejsca
Co dzień widzę w głowie jak zasypiasz, patrzę zamykając oczy
Kocham Cię głaskać, miziając w nocy Twoje aksamitne włosy
Kocham jak się śmiejesz do rozpuku
Kiedy coś odwaliłaś
To znaczy że gdzieś kolejna wróżka szczęścia się narodziła
I rozdaje szczęście
Bo mam wrażenie że Twój śmiech dobrem się odbija wszędzie
Ciekawe ile tu można liter użyć
by opisać jak bardzo całe życie chciałbym Tobie służyć
Być blisko Ciebie i się opiekować
każdą sekundę tylko z Kingu tak marnować
Nie wiem jeszcze jak wyrazić ile jesteś warta
Bo nie ma takiej miary
Dziękuję że z Tobą znikają koszmary.
**********
Jak mija minuta za smutną minutą
A moje myśli wciąż tylko się smucą
Po prawej stronie łóżka brakuje stopni trzydzieści sześć
A w mym sercu znów pada zimny deszcz
Brakuje śmiechu w mieszkaniu
Brakuje radości w każdym zdaniu
Brakuje sensu życia
Brakuje sercu motywacji do bicia
Kocham i tęsknię stale
Kiedy Cię nie ma nie czuje się wcale
Wyglądam jak widmo
Wspominając jak było
Wiem, że znamy się trzy miesiące
Ale kocham jakbym znam lat tysiące
To już nie są dwie połówki pomarańczy
To dwie komory serca jak jedność w piersi tańczy
I nie chce, nie może już przestać
Bez tego na szpitalnym urządzeniu prosta będzie kreska
Smutne ciągłe pikanie
Obwieszczające zgon
Bez Kitku taki smutny głosu ton
Już zawsze, kiedy będziesz w pracy
Będę na Ciebie czekał
Jak na dziecko w kącie ściany smutny pajacyk
I kiedy Ciebie brak
Czekam na Ciebie samotnie tak
I czekam tam głęboko w marzeniach
Aż spełnisz moje wyobrażenia
I mocno przytulisz mnie do piersi, do siebie
Bo tak bardzo kocham tylko Ciebie
I nie chcę innej kobiety
Nigdy nie pomyślę, że niestety.
Źle mi się idzie nie mając w dłoni mniejszą dłoń
Od samotności Boże mnie chroń
I nie daj jej skrzywdzić
Kiedy nie mogę nad nią czuwać
Niech Anioł Stróż co dzień z nią wyrusza
Niech jej strzeże, kiedy ja nie mogę
Tak bardzo Kinga zakochałem się w Tobie.
**********
Gdy nadchodzi ciemna noc
Chciałabym wejść z Tobą pod koc
By nam było dobrze i ciepło
Aby krew mi z Tobą skrzepła
Wracam do domu, łzy w oczach mam
Bo mi źle i tak bardzo tesknię - do miejsca tam,
Gdzie spełniają się moje sny
Chcę, by mój dzień był piękny i jasny
A taki jest tylko z Eryczkiem
Moim przystojnym byczkiem
Silny jak tur, mądry jak sowa
Aż się dziwię, że mu się podobam
Ja taka zwykła i zmęczona
Taka brudna i wykończona
Zaraz przytulę się do bluzy Twojej
Namiastki cudownej miłości mojej
Kocham Cię tak bardzo, że aż bolą kości
Nie pozwolę Ci nigdy na żadne boleści
Ze mną bedziesz miał fantastyczny raj
Tylko Kocie Mój dobrze to rozegraj
Bo to tylko od Ciebie zależy
Żebyśmy nie zabłądzili na bezdroża
Nigdy nie mów o sobie źle
Bo ranisz nie tylko siebie, ale i mnie
Zaraz będę już w domu
Ale myślami jestem w Krakowie i nikomu
Nic do tego, że za niedługo zamieszkam na Zdrowej
By spełniły się nasze marzenia, trzeba zaufać miłości nowej.
Pamiętaj, że zawsze jestem
I nigdy się mnie nie pozbędziesz :*
**********
8 PAŹDZIERNIKA 2023
30 WRZEŚNIA 2023
31 STYCZNIA 2023
25 LISTOPADA 2022
28 PAŹDZIERNIKA 2022
20 PAŹDZIERNIKA 2022
21 LISTOPADA 2021
10 LISTOPADA 2021
Wszystkie wpisy