Every morning

Słowa...

Potrafią wyrazić tak wiele, potrafią np. sprawić:

• że płaczemy,
• że źle się czujemy,
• że stracimy motywacje do czegoś,
• że nie będziemy wiedzieć co odpowiedzieć,
• że  odechce nam się życia,

itd. itp.

ale nie tylko...

Są 2 słowa które sprawiają że chce się żyć:), że uśmiechasz się od ucha do ucha mimo że dzień jest totalnie zjebany, że coś co dla innych jest przygnębiające po tobie będzie spływać, bo wyciągasz całą radość z tych słów i przekładasz ją na siebie, tylko 2 słowa a znaczą taki wiele, tak właśnie chodzi o...

Kocham Cię :*

Dwa krótkie słowa które wypowiedziane razem dają tak wiele^^

There is one girl in my life that makes me love again,
as pritty as a girl could be, so beautiful.
And every morning she makes me a cup of coffee,
the smile on her face, im a man in love,
and she glourious.

There is one girl in my life that makes me love again,
As pritty as a girl could be, so beautiful.
And every morning i wake up and a think of you,
with a smile on my face, am a man in love,
and she glourious.

Oh baby I, want you to stay in my life.
Never say goodbye, even if you cry im still by your side.
Oh baby I, want you to stay in my life.
Never say goodbye, even if you cry im still by your side.

Poruszył mnie dzisiaj nowy teledysk Basshuntera (BASSHUNTARD! xD). Z tego co zrozumiałem: w teledysku On i jego dziewczyna (oczywiście słynna basshanterówna) byli na wakacjach, kochali się i wogóle cud, miód, i orzeszki,w trakcie teledysku okazuje się że On chciał się jej oświadczyć w czasie tych wakacji, w próbie na statku przeszkodzili mu koledzy i szansa przepada, drugi raz próbuje na zabawie na plaży w nocy, kiedy już ma wyjąć pierścionek ZNOWU koledzy mu przeszkodzili, wtedy Jego dziewczyna wbiega z koleżankami do wody popływać, a On bawi się z kumplami, i co potem?

Koleżanki wracają, ale już bez dziewczyny, zaczyna się krzyk, lament, zgrzytanie zębów, bieg do wody, próba szukania po dnie, wołanie ale niema odzewu...

I w tym momencie pomyślcie:

Jak byście się po czymś taki zachowali?

Żyli byście dalej normalnie?

Co by się w waszym życiu zmieniło? 

I specialne pytanie dla Jana i Mohera: Czy uznalibyście tych kolegów za PALLADYNÓW???

Potraktujcie to jako moją małą sondę!;D

Przedstawiam wam na zdjęciu sztukę własną:D Marte:P;*;*;*