Znowu nieogarnięte, pożegnalne :D
No to do Łochowic z ludzikami ;* Wracam we wtorek.
Nie spodziewałam się głębszej myśli, gdy tylko spojrzałam przed siebie. Było to przypadkowe. Na początku okolica, ludzie wydawali się znajomi. Teraz nie mam nic do powiedzenia.