od lewej;
Łukasz z gitarą, wyżej Ada, Aśka, Ja, x.Tadeusz, Marcelina.
z naszych cichych tajnych wieczorkuw przed ciszą. ;d
akurat w tedy siedzieliśmy do 23.00 a o 22.30 mieliśmy być w pokojach ale huj z tym. xd
a zaraz eMmm przyjdzie . w końcuu. ;]
powoli umieram bo mnie wszystko swędzi od tych małych latających gówniaży
brzuch mnie cholernie boli
i palce u prawej nogi ( schody są niebespieczne). ;d
ogólnie nie pisać SMS do mnie bo wyświetlacz
mam zjebany więc raczej nie przeczytam. !