bezczelnie ukradłam sobie zdjęcie od Inez ;p robione było też u Inez, gdy byłam u niej na bardzo sympatycznych wczasach ;p
czemu już się kończy sierpień? no czemu? wszystko co dobre kiedyś się kończy. ale cóż taka kolej rzeczy, za rok też będą wakacje. szybko zleci.
na niektóre sprawy po prostu nic nie poradzimy. to jest właśnie ta dziwna bezradność, która mnie ogarnęła. cokolwiek byśmy nie starali się zrobić, gdzieś w środku wiemy, że to nie ma sensu. można próbować, owszem. ale to trochę jakby chcieć pocieszyć samego siebie, a to chyba nie zawsze wychodzi.
cieszmy się ostatnimi dniami....
zagrałabym w makao ;p