Łódź.

Takie tam z Łodzi xD
Oczywiście nie mogłem zrobić normalnego ryja bo słońce waliło z każdej strony i nie wiem jak to możliwe xD
No i najważniejsze zdjęcie zostało pożarte przez aparat za co niezmiernie mu dziękuje -.- Ale coooo tam! Ważne że coś jest ; DDD

Także w sobote czyli dziewiątego lipca , wyruszyłem do Łodzi pociągiem! xD Mogę się pochwalić iż był to mój pierwszy całkiem samodzielny wyjazd gdziekolwiek dalej po za obręcz mego miasta xD Ja wiem że dla niektórych to śmieszne że prawie 18 lat a pierwszy raz gdzieś śmignął sam ale tutaj chodzi raczej o rodziców, którzy dali nareszcie zezwolenie na takie podróże xD Żeby nie było podróż też sobie zasponsorowałem a nie że niby rodzicie mi dali na bilet. Nie nie nie.. nie ma bata! xD

Ogólnie rzecz biorąc podróż do Łodzi nie była zbyt ekscytująca. Z początku dobre półtorej godziny jechałem sam co na dobrą sprawę mi odpowiadało a no i wystartowałem o godzinie 6.00. Później dosiadł się do mnie jakiś gość. Całkiem sympatyczny ale gorzej było jak zdjął buty i walnął syry na siedzenia. Na szczęście cywilizowany człowiek i nie było żadnych ... zapaszków. Później gdy gość wysiadł, dosiadł się jeszcze inny ale ten wyglądał jakby miał zaraz umrzeć.. a właściwie jego wzrok tyle pokazywał. Po prawie 4 godzinach jazdy dotarłem do Łódź Kalicka! Yeah! Miałem szczęście że akurat wychodząc z dworca spotkałem gościa który dokładnie wytłumaczył mi jak dojechać i gdzie jest przystanek autobusowy. Tak więc śmignąłem sobie na 99a z dopiskiem  "11 Listopada" tak jak powiedział gość i tak jak poradził Dziadzio gdy się go pytałem na gadu i pojechałem pod Manufakturę gdzie spotkałem się z ową dziewoją ze zdjęć wyżej. Nie będę się zagłębiał w szczegóły naszych zajęć ale było ... haha! ; D Nic wam nie powiem xD

W każdym razie polecam nowy Kac Vegas xD

No niestety czas było jednak wraca po kilku godzinach do domu. Wiem.. bez sensu jechać do Łodzi i tego samego dnia wracać ale tu chodziło o poświęcenie! xD Zresztą mama by się martwiła za bardzo a z noclegiem też raczej słabo xD Warto było co nie zmienia faktu że za szybko to zleciało. Tym razem jednak droga z Łodzi do Bydgoszczy była znaacznie ciekawsza. Trafiło mi się do przedziało dwóch studentów ; D Także pozdrawiam Przemka i Krzysia z Łodzi którzy i tak tego nie czytają xD. Kulturalnie z chłopakami graliśmy prawie całą drogę w karty. Najpierw w Makao, potem nauczyli mnie grać w Remika, także stałem się prawdziwym hazardzistom xD I to wspaniałe hasło na przywitanie:

 
P : Cześć jestem Przemek
K : Krzysztof
F:  Filip.
P: Trzeba było mówić! Też byśmy Ci piwo kupili!

 
Taki pozytywny akcent xD Niestety musiałem zawieść kolegów iż nie piję ale zareagowali ... zupełnie inaczej niż większość ludzi. Oni to po prostu przyjęli i spytali się dlaczego a większość "Co ty gadasz? Niemozliwe!". xD No wracając do tematu to koledzi jechali do Torunia na jakąś wixe. Mieli wysiąść na Toruniu wschodnim, ale okazało się że pociąg zatrzymuje się tylko na Toruniu głównym i pojechali jakieś 30 km za Toruń xD Może trochę mniej ale w każdym razie mieli dobrą misje xD Ahh.. i gdy nadjeżdzałem do Bydgoszczy to pierwszy raz uśmiechnąłem się tak naprawdę gdy zobaczylem napis na jakieś budce "Jebać pyde ! WKS". Pomyślałem: "No.. znowu w domu". 

Ten dzień zleciał tak szybko jakbym poszedł do szkoły i z niej wrócił. Ble.. zły przykład.. Wakacje są.. ale w sumie.. już nie czuje tych wakacji. Mam wrażenie jakby był po prostu niekończący się weekend a zaraz miałbym iść do szkoły. Deszcz ciągle pada... Tylko jak na zamówienie dostałem słoneczko w sobotę. Fakt faktem lubię deszcz.. lubię chodzić po deszczu ale te chmury są dobijające. Ja nie mam pomysłów na żadne wypady.. niech się nie odzywa na żadnej wypad... jedynie na treningi do 74. No ale surykatka zapraszała to chyba skorzystam bo nie chce mi się ciągle w domu siedzieć. 

Znów żem się rozpisał. Ale to dobrze, bo lubię sobie czasem wejść na fbl i poczytać te wszystkie notki które napisałem od tych kilku lat. Nie mam świetnej pamięci a dzięki tym wpisom przypominam sobie co i jak było jeszcze jakiś czas temu. ; D Niby nic wielkiego się nie dzieje ale jednak można zauważyć że wiele się zmieniło ; D No ale dość już tych sentymentów. Znów napiszę to głupie zdanie "I tak nikt tego nie przeczyta". ; D Jeżeli nie.. to nie.. Ale ja napewno kiedyś znów sobie będę chciał to przypominieć i wejdę w to zdjęcie ; D

No i czas dodać jakąś nute. Tak dla urozmaicenia dodam coś Koreańskiego ; D Nie! To nie żart  ; D Koreańskie piosenki są naprawdę fajne ; D Z początku mogą wydawać się dziwne przez język ale Koreańcy strasznie lubią mieszać swój język z angielskim ; D A bity mają naprawdę fajne. ; D Także na wypróbowanie wysłuchajcie chociaż półtora minuty tego! ; D

 Jang Woo Hyuk - WEEKEND NIGHT 

 BoA - Energetic

No i skubańcy fajnie tańczą ; D Ale to wszyscy wiedzą że Azjaci mają dryg zwłaszcza do Poppingu i B-boyingu.

Gosiu Gosiu <3 ; D Łajzo ; DD

http://www.formspring.me/PoppinFill 

Daje bo bym sobie chętnie poodpowiadał na jakieś SENSOWNE pytania xD